Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy wiadomość od oburzonej mieszkanki Ciechanowa, która była świadkiem zdewastowania przystanku przy rondzie Żołnierzy Wyklętych. Szkło z wybitej szyby rozsypało się po ścieżce rowerowej... 

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. 

Nie wiem czy takie rzeczy publikujecie, ale jestem zbulwersowana… Ok godz. 12:35 młody mężczyzna, w czerwonej koszulce, krótkich szarych spodenkach zbił szybę w przystanku. Wszędzie szkła na ścieżce rowerowej. Zgłosiłam wandalizm, może uda się go znaleźć, mamy przecież kamery.

- czytamy w przesłanej nam wiadomości. 

Mieszkanka Ciechanowa zgłosiła zajście Straży Miejskiej, a ta z kolei przekazała ją referatowi Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego w Ciechanowie. Okazuje się, że w tym miejscu niestety nie ma monitoringu, a sprawca pozostaje nieustalony. 

Jak relacjonuje nasza czytelniczka, w niedzielę szkło zostało uprzątnięte, przynajmniej w większości. Uwagę kobiety zwrócił głośny huk, a następnie zauważyła ww. mężczyznę, który się głośno śmiał i pokazywał tzw. "faka". 

Co kierowało tym człowiekiem? Tego pewnie się nie dowiemy. Niejednokrotnie podnosiliśmy temat niszczenia mienia publicznego. Niestety wciąż pokutuje przekonanie, że jak coś jest gminne/miejskie to znaczy, że niczyje. Tymczasem zarówno sam przystanek, jak i jego naprawa oraz usunięcie szkła sfinansowane zostało z podatków mieszkańców. 

Dlatego ważne jest, aby wszyscy, podobnie jak nasza czytelniczka, zwracali uwagę na takie sytuacje i zgłaszali je odpowiednim służbom. To wspólne dobro i wspólnie trzeba o nie dbać.