Kwestia finansów, czy... Kara za sprzeciw?
Wracamy do tematu dotyczącego rozstrzygnięcia naboru do Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Burmistrz twierdzi, że minister powiedział mu przy świadkach, że pieniędzy na fort Różan nie dostanie. Minister z kolei wyjaśnia, że nie o rodzaj zabytku chodziło, a o kwotę dofinansowania...
W poprzednim numerze „Tygodnika Ciechanowskiego”, w artykule „Albo na kościół, albo wcale?” pisaliśmy o rozstrzygnięciu ww. rządowego programu. W powiecie makowskim dofinansowań nie dostały gmina Różan i Czerwonka, a w pozostałe samorządy otrzymały wsparcie. Większość z nich wnioskowała o remonty zabytków sakralnych. Dofinansowanie w tym powiecie dostał jeden zabytek świecki – budynek Domu Kultury w Gąsewie Poduchownym. Pisaliśmy o tym tutaj: Intrygujące rozstrzygnięcie naboru. Albo na kościół, albo wcale?
Gmina Różan, która wnioskowała o rewitalizację Fortu I, dofinansowania nie dostała. Z relacji burmistrza Piotra Świderskiego, ale także osób uczestniczących w marcowym spotkaniu wójtów, burmistrzów, proboszczów i ministra Henryka Kowalczyka, wynika, że minister zapowiedział burmistrzowi, iż gmina Różan nie otrzyma środków, jeśli wniosek nie będzie dotyczył zabytku sakralnego... Dlaczego zatem gmina Sypniewo otrzymała dofinansowanie na zabytek świecki?
- Tak, taka była reakcje posła Henryka Kowalczyka, kiedy zadeklarowałem, że gmina Różan złoży wniosek o środki na rewitalizację Fortu nr I. Musze przyznać, że była to szokująca emanacja politycznej pewności siebie pana posła. Zrobiło mi się w obecności kolegów nawet trochę nieprzyjemnie – relacjonuje burmistrz Piotr Świderski, po czym dodaje: Jeśli chodzi o przyznanie środków gminie Sypniewo, to bardzo się z tego cieszę, nie będę tego oceniał. Dom Ludowy w Gąsewie był oczkiem w głowie dawnego wójta gminy Sypniewo, śp. Stanisława Świderskiego – mojego ojca.
Proboszcz nie wykazuje inicjatywy?
Burmistrza Różana zapytaliśmy także o to, dlaczego nie złożył wniosku na remont kościoła.
- Ponieważ przedstawiciel parafii pw. św. Anny w Różanie nie wystąpił do gminy Różan ze stosownym wnioskiem, prośbą, czy nawet jakimkolwiek zapytaniem. Ksiądz proboszcz w ogóle nie próbował ze mną rozmawiać, ani nawiązać kontaktu w tej sprawie. A mając na uwadze, że nabór wniosków z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków – czego nie krył poseł Henryk Kowalczyk – był dedykowany na zabytki sakralne, na pewno bym to zrobił. I to pomimo faktu, że gmina Różan w ciągu ostatnich dwudziestu lat samodzielnie dotowała parafię kwotą blisko 2 mln złotych na prace konserwatorskie, w tym również przy remoncie naszego kościoła – informuje Piotr Świderski.
Z naszej wiedzy wynika, że proboszcz parafii św. Anny w Różanie nie pojawił się do piątku (11 sierpnia br.) w siedzibie gminy, aby porozmawiać z burmistrzem na temat kolejnego naboru wniosków, który kończy się... w środę, 16 sierpnia br.
Według burmistrza gmina Różan nie została potraktowana sprawiedliwie.
- W naborze wniosków z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków próżno szukać kryterium sprawiedliwości. Cieszę się szczęściem innych samorządowców, że mogą z nich korzystać, nawet jeśli to pieniądze jedynie na zabytki sakralne. Są to bowiem obiekty wymagające remontów, mające szczególne miejsce w historii każdej z miejscowości – podkreśla Piotr Świderski.
Samorządowcy w wypowiedziach na temat przedmiotowego programu sugerują, że jest to przedwyborcze "kupowanie głosów kościoła". Radny z Chorzowa nazwał ten program nawet mianem "kościół plus". Oprócz głosów krytyki są też pochwały dotyczące wsparcia państwa na ratowanie zabytków sakralnych. Czy czas jest tu jednak przypadkiem?
Ze statystyki i w powiecie makowskim, i w woj. mazowieckim wynika, że pieniądze z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków trafiły w głównej mierze do instytucji kościelnych. Czy ma to związek z jesiennymi wyborami?
- Odpowiedź na to pytanie jest tak oczywista, że proszę mi wybaczyć uchylenie się od niej – skwitował burmistrz.
Bo kwota była za duża...
Poniżej publikujemy oświadczenie ministra Henryka Kowalczyka w tej sprawie:
Zorganizowałem spotkanie z wójtami, burmistrzami oraz proboszczami parafii, którzy zarządzają obiektami zabytkowymi aby poinformować o planowanym naborze w ramach Polskiego Ładu – Odbudowa Zabytków. Informowałem o możliwościach finansowych programu, z których wynika – biorąc pod uwagę krajową pulę środków finansowych i równocześnie ilość samorządów – że należy wnioskować racjonalnie określone kwoty, czyli ok. 1 mln zł na jeden samorząd. Ponadto zachęcałem, aby samorządy współpracowały z parafiami posiadającymi zabytki, gdyż dla parafii jest to jedyna możliwość uzyskania dofinansowania na zabytki. Zabytki będące we władaniu samorządów mają wiele innych możliwości dofinansowania, jak choćby wielokrotnie już prowadzone nabory i udzielone dotacje w ramach kolejnych edycji Polskiego Ładu. Dla przypomnienia Gmina Różan już otrzymała wiele milionów z budżetu krajowego: 4 mln 250 tys. zł, które przeznaczyła na rozbudowę przedszkola, gdzie wartość całej inwestycji wynosiła 5 mln zł. W kolejnej edycji otrzymała 4 mln 750 tys. zł i przeznaczyła na rozbudowę dróg gminnych.
Wszyscy wójtowie i burmistrzowie z pięciu powiatów (ostrowskiego, ostrołęckiego, wyszkowskiego, pułtuskiego i makowskiego), w których organizowałem spotkania, współpracowali z proboszczami, składając wnioski o umiarkowanych kwotach i takie dofinansowanie zostało przydzielone.
Burmistrz Różana publicznie na spotkaniu powiedział, że takiego wniosku dla parafii Różan nie złoży. Nie jest prawdą, że proboszcz nie kontaktował się z burmistrzem, bo chociażby w czasie tego spotkania był kontakt i ksiądz proboszcz apelował o złożenie wniosku na renowację kościoła w Różanie.
Faktycznie burmistrz Różana, jako jedyny samorządowiec ww. pięciu powiatów, nie chciał złożyć wniosku na rzecz zabytkowego kościoła w Różanie, natomiast złożył wniosek na rewitalizację fortu o wartości 3,5 mln zł. Ze względu na ograniczoną ilość środków, decyzją komisji w KPRM, wszystkie wnioski powyżej 1,3 mln zł były odrzucane. Zatem odrzucony został również wniosek burmistrza Różana. Nie był to jedyny odrzucony wniosek z powodu dużej kwoty. Z wymienionych powiatów odrzuconych zostało kilka wniosków z powodu przekroczenia kwot, nawet wniosek gminy Świercze na renowację kościoła w Strzegocinie nie uzyskał akceptacji z powodu niewielkiego przekroczenia kwoty o 50 tys. zł ( wniosek na 1mln 350 tys. zł).
Burmistrz Różana, odmawiając złożenia wniosku, pozbawił parafię możliwości uzyskania dofinansowania na renowację zabytkowego kościoła. Sam pozbawił się również możliwości dofinansowania rewitalizacji fortu ze względu na zbyt dużą wnioskowaną kwotę, mimo że taką wiedzę posiadał, tak jak inni samorządowcy.
Różan się nie poddaje
Problem w tym, że zgodnie z założeniami programu, samorządy mogły wnioskować o dofinansowanie w wysokości maksymalnie... 3,5 mln zł. Jak wyjaśniał burmistrz Różana, właśnie dlatego samorząd wnioskował o taką kwotę. Nie jest także tajemnicą, że zakres prac dotyczących rewitalizacji fortu jest duży, a zatem i kosztowny.
Niemniej, jak się dowiedzieliśmy, miasto złożyło już kolejny wniosek do drugiego naboru przedmiotowego programu. Tym razem jednak zmodyfikowany.
- Wniosek opiewa na kwotę 1,5 mln zł i dotyczy budowy ogrodzenia wokół Fortu I – wyjaśnia burmistrz Piotr Świderski.
Czy tym razem samorząd otrzyma dofinansowanie na ochronę zabytku? Tego dowiemy się niebawem.
Komentarze obsługiwane przez CComment