ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Potrącona kobieta nie chciała wezwania służb, a mimo to kłopoty nie ominęły 28-letniego kierowcy...

Policjanci prowadzą dochodzenie w sprawie wypadku drogowego, do którego doszło na ul. Przasnyskiej w Makowie Mazowieckim. Według relacji kierowcy, potrącona kobieta odmówiła wezwania karetki pogotowia. Okazało się, że miała złamaną miednicę.

Choć potrącenie 67-letniej kobiety przez kierowcę volvo miało miejsce w czwartek (23 marca br.) około godziny 18:30, to makowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku dopiero kolejnego dnia, kiedy wpłynęło nagranie z monitoringu. Na nagraniu widać kierującego volvo, który potracił pieszą będącą na przejściu dla pieszych. Kierowca zatrzymał się i pomógł kobiecie wstać, po czym odjechał.

- Po otrzymaniu nagrania policjanci dotarli do poszkodowanej kobiety, która potwierdziła, że takie zdarzenie miało miejsce. Mimo, że kobieta nie chciała pomocy, została zabrana do szpitala na badania, gdzie stwierdzono złamanie miednicy -informuje Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Mazowieckim. 

Następnie w weekend policjanci ustalili, iż kierującym volvo jest 28-letni mieszkaniec województwa podlaskiego. Mężczyzna tłumaczył, że nie zauważył kobiety na przejściu dla pieszych i chciał wezwać pomoc, ale ta odmówiła.

Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku. Funkcjonariusze apelują również do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zwiększenie ostrożności podczas poruszania się po drogach.

Każda informacja na temat wypadku, do jakiego doszło w miniony czwartek na ul. Przasnyskiej, może pomóc w ustaleniu pełnego przebiegu wydarzeń. Policja prosi o kontakt osoby, które były świadkami wypadku lub posiadają informacje na ten temat.

Nagranie ze zdarzenia dostępne jest tutaj: Potrącenie pieszej na ul. Przasnyskiej

Komentarze obsługiwane przez CComment