Wichura była delikatna
Zaczęło wiać w czwartek, nocą nadal wicher nie ustawał, by dalej przeganiać chmury jeszcze dziś (w piątek). W całej Polsce obowiązywały alerty ostrzegawcze. Szczęśliwie w powiecie przasnyskim obyło się bez poważnych interwencji.
Od czwartku, od godz. 16 do 8 rano w piątek, przasnyska Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej odnotowała 18 zgłoszeń. Były to głównie wezwania do powalonych drzew na drogę, które uniemożliwiały przejazd. Wichurze oparły się dachy, a także linie energetyczne. - Byliśmy przygotowani na dużo większe szkody. Cieszymy się, że nasze interwencje polegały tylko na usuwaniu powalonych konarów drzew - mówi nam kpt. mgr Piotr Kuligowski, oficer prasowy z KP PSP Przasnysz.
Do akcji wyruszyło 18 zastępów, w każdym po sześciu strażaków.
Miejscami wystąpiły awarie w dostawie prądu, które były usuwane przez ekipy elektryków i konserwatorów linii energetycznych.
Komentarze obsługiwane przez CComment