Plany dotyczące utylizacji padłego drobiu z powiatu żuromińskiego zmieniają się bardzo dynamicznie. Czy pomysł z grzebaniem drobiu na poligonie wypali? A może powróci pomysł zakopywania kur na miejscu? Już wiadomo, że takie grzebowisko powstało w powiecie ciechanowskim. 

Pomysły na lokalizacje grzebowisk zmieniają się w takim zawrotnym tempie, że niewiele osób już nadąża z aktualną wiedzą tym obszarze.

Na początku tygodnia pojawiła się informacja, iż grzebowiska powstaną w gminie Lubowidz i gminie Siemiątkowo. Nie znamy dokładnej lokalizacji w gm. Siemiątkowo, jednak w gm. Lubowidz były brane pod uwagę okolice miejscowości Zieluń i Osówka. Czy były to rzeczywiste lokalizacje? A może dezinformacja?

Jak się dowiedzieliśmy, podczas wtorkowego spotkania Mazowieckiego Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego wojewoda oraz lekarze weterynarii poinformowali, iż trwają prace nad stworzeniem grzebowiska na poligonie wojskowym. Lokalizacji nie podano.

Napisaliśmy maila do rzeczniczki wojewody, jednak do piątku (30 kwietnia) do południa nie otrzymaliśmy odpowiedzi, czy drób będzie wywieziony na poligon, czy nie, choć prace nad taką możliwością trwają już od ponad tygodnia.

W międzyczasie pojawiła się informacja o utworzeniu takiego grzebowiska w powiecie ciechanowskim, jednak mieszkańcy, tak jak mieszkańcy powiatu żuromińskiego i mławskiego, nie zgadzają się na utylizację ton drobiu w ich miejscowości. 

Zastanawia działanie lekarzy weterynarii, którzy o podjętych krokach nie informują nawet członków Powiatowych Zespołów Zarządzania Kryzysowego. Mieszkańcy dowiadują się o planowanych grzebowiskach jako ostatni. Nikt nie chce pozwolić na masowy grób ptactwa, tymczasem impas trwa.

Na powyższej ilustracji widzimy ciężarówkę pełną drobiu. Fotografię wykonało Greenpeace Polska. Aktualnie w powiecie żuromińskim zalega ponad milion sztuk rozkładającego się drobiu. 

Więcej informacji na ten temat będziemy publikować na stronie, a także w papierowym wydaniu "TC".