Przewodniczący Rady Powiatu Żuromińskiego Mirosław Różański poprosił radnego Jerzego Gierszyńskiego o założenie maseczki, czemu ten się mocno sprzeciwił. Ostatecznie głosował spoza sali konferencyjnej.

Jerzy Gierszyński znany jest m. in. z negowania sensu obostrzeń, a także samej pandemii koronawirusa. Tym razem postanowił się sprzeciwić zakładaniu maseczek podczas obrad sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu Żuromińskiego. Po zwróceniu mu uwagi przez przewodniczącego radny zauważył, że przed uruchomieniem kamer nikt nie ma założonej maseczki, dzieje się tak dopiero w momencie rozpoczęcia transmisji. Prosił Mirosława Różańskiego o sensowne wyjaśnienie takiego działania, po czym kategorycznie zaznaczył, że maseczki nie założy. Po czterech minutach od rozpoczęcia sesji transmisja została przerwana, aby można było znaleźć rozwiązanie prawne sytuacji. Upływały kolejne minuty sesji, aby w końcu mecenas obsługujący samorząd stwierdził, iż zgodnie z prawem radny jest zobowiązany zakładać maseczkę podczas sesji. Jerzy Gierszyński wstał i opuścił salę konferencyjną informując, że będzie głosował z pomieszczenia obok.