Zgłosił pobicie, którego nie było
Mieszkaniec powiatu mławskiego "narozrabiał" w powiecie żuromińskim. Kierowca Audi, uciekając z miejsca kolizji uderzył w ogrodzenie posesji w sąsiedniej miejscowości, następnie się ukrył i... zadzwonił po pomoc na numer alarmowy. Mężczyzna wzywał pomoc, ponieważ, jak twierdził, został pobity...
36-latek, kierując pojazdem marki Audi, uderzył w prawidłowo zaparkowane auto marki Renault w miejscowości Kuczbork. Pech chciał, że świadkiem zdarzenia była właścicielka renaulta, która natychmiast zadzwoniła na policję, informując, że kierowca ciemnego Audi uderzył w jej auto i odjechał z miejsca zdarzenia. Chwilę później do żuromińskiej policji dotarło kolejne zgłoszenie. Tym razem właścicielka posesji z Chojnowa zgłaszała, że ktoś uderzył samochodem audi w jej ogrodzenie, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Mławianin trafił do policyjnego aresztu, a już niedługo stanie przed obliczem wymiaru sprawiedliwości i odpowie za swoje czyny.
Całą historię z wymyślonym pobiciem w tle publikujemy w numerze 21 z 25 maja br.
Komentarze obsługiwane przez CComment