Agata Olszewska: Szukam inspiracji, słucham ludzi. Rozmowa nie tylko o majówkach
Rozmowa z Agatą Olszewską, kierownik Biura Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK) Oddział w Ciechanowie, organizatorką m.in. majówek.
Jakie są pani plany na majówkę z ciechanowskim PTTK?
Akurat w tym roku przypadają dwie długie majówki: od 1 do 5 maja, potem od 30 maja do 2 czerwca, czyli majówko-czerwcówka. W związku z tym organizujemy z Ciechanowa dwie duże wycieczki. Pierwsza, w czasie dłuższej majówki, to wyprawa przez Trójmiasto do Szwecji i powrót promem. To atrakcyjna wycieczka z bogatym programem. Zainteresowanie nią przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Mam sześćdziesięcioosobową grupę, z którą będę miała przyjemność jechać. Lista rezerwowa też była długa, ale niestety ilość miejsc jest ograniczona.
Czy wszyscy lubią w tak dużej grupie wypoczywać?
Są osoby, które wolą wypoczynek w mniejszym gronie i niezorganizowany. Na najbliższy weekend sprzedałam wyjątkowo dużo biletów lotniczych, bo ludzie chcą odwiedzić swoich bliskich. Część osób wybiera wycieczki pakietowane: samolot, transfer z lotniska do hotelu, hotel. Turyści wybierali również pakiety, w ramach których mogą wynająć samochód, co znaczy, że zwiedzają we własnym zakresie i organizują sami sobie czas.
Jakimi miejscami interesowali się turyści?
Padało bardzo dużo pytań o cieplejsze miejsca. Kwiecień, szczególnie druga połowa i zimno, mimo zieleni i feerii barw kwiatów dookoła, sprawiły, że nie możemy doczekać się ciepła i za nim tęsknimy. Na początku maja w krajach basenu Morza Śródziemnego jest jeszcze chłodno. Najcieplejsze miejsce to Turcja i właśnie tam wybiorą się turyści. Wybierali też Cypr, Majorkę, Wyspy Kanaryjskie, Maderę. Ponieważ niektórzy mają urlopy, wolą wypoczynek tygodniowy. Dużo takich wycieczek sprzedałam dla rodzin. Ale też w tym roku dużym wzięciem cieszyły się krótkie wyjazdy do stolic państw albo miast europejskich tak zwane City Break. Oznacza to wylot samolotem do danego miasta, zwiedzanie, na przykład Paryża, Bari, Mediolanu czy Rzymu, z przewodnikiem, noclegi zwykle na obrzeżach tego miasta. To są fantastyczne wyjazdy. Ja akurat lecę dopiero w sierpniu, do Londynu.
Kto najczęściej wybiera wycieczki zorganizowane, a kto tę drugą formę wypoczynku? Czy wybór zależy od wieku turystów?
Chyba nie można dokonać klasyfikacji turystów według wieku. Jedni preferują wyjazdy zorganizowane, czyli mają: autokar, przewodnika, noclegi, posiłki, określony program. Natomiast drudzy wolą wczasy, czy to w Polsce, czy za granicą, z możliwością wycieczek fakultatywnych czy wypożyczenia samochodu, i chodzą własnymi ścieżkami. Pasują im raczej wycieczki częściowo improwizowane.
Czy oprócz dłuższych wyjazdów na majowy weekend oferuje pani wycieczki typowo weekendowe lub jednodniowe?
Jeśli w kalendarzu wypada długi weekend, organizuję wycieczkę dłuższą, kilkudniową. Natomiast typowo weekendowe odbywają się w innym czasie. Już w kwietniu byliśmy na „Trójstyku” Podlasie.
Rozumiem, że sezon turystyczno-krajoznawczy, wycieczkowy został otwarty.
Już w marcu (uśmiech). Rozpoczęliśmy sezon turystyczny 17 marca, jadąc nad Biebrzę i było bardzo sympatycznie. Zresztą moje grupy są rewelacyjne. Ci, którzy z nami jeżdżą, wiedzą, że panuje dobra atmosfera, a jeszcze jak się trafi na wyjazdach w plener świetna pogoda, to już jest super.
W jakim jeszcze kierunku w maju pojadą turyści?
Podczas drugiej majówki, właściwie majówko-czerwcówki, jedziemy na Słowację i też mamy przebogaty program, ale niestandardowy. Będziemy chodzić po Tatrach polskich i słowackich, przenocujemy w Zakopanem, ale pojedziemy na Słowację, gdzie zobaczymy Bachledkę, ścieżkę w koronach drzew. W przenośni można powiedzieć, że odbędziemy spacer w chmurach, ponieważ ścieżka biegnie wśród wierzchołków drzew i ma wysokość 24 metry. W tej części Europy jest to jedna z wyższych i piękniejszych tego typu ścieżek. Chcemy w ciągu tych czterech dni zwiedzić jak najwięcej. Na tę wycieczkę akurat jeszcze mamy wolne miejsca, więc chętnie zabierzemy mieszkańców Ciechanowa czy regionu, jeśli będą chcieli z nami tę majówkę spędzić.
Cofnijmy się do pierwszej majówki. Dlaczego Szwecja?
Szukam różnych inspiracji. Przede wszystkim słucham ludzi, pytam, co chcieliby zobaczyć i staram się spełniać ich zapotrzebowanie czy życzenie. Wyszukuję miejsca, gdzie jeszcze nie byliśmy lub takie, które cieszyły się dużym powodzeniem. Rzucam pomysł i albo chwyta, albo nie, co jest jedna wielką niewiadomą. Prywatnie już byłam w Szwecji i płynęłam promem. Uważam, że dla grupy to wyjątkowo ciekawa trasa i interesująca wycieczka, bo oprócz zwiedzania mamy czas na rozrywkę. Prom płynie całą noc, mamy zarezerwowane dwuosobowe kajuty, są tam strefa wolnocłowa, sklep, dyskoteki, bary, przepyszne jedzenie. Szwecja jest ciekawa, dodatkowo pozwiedzamy Trójmiasto. Na następny rok mam w zanadrzu na majówkę Morawy czeskie.
Wiele pani podróżuje, a czy ma pani swoje ulubione miejsca na Mazowszu?
Moim ulubionym miejscem jest mój dom i ogród (uśmiech). Marzy mi się, żeby mieć dzień wolny, nie otwierać biura, wypić kawę na tarasie, pobawić się z psiakiem, popatrzeć na rośliny, którymi nie mam czasu się cieszyć, bo albo pracuję przy biurku, albo wyjeżdżam i to czasem na kilka dni. Lubię swoją pracę, ale jak każdy z nas potrzebuję też odpoczynku.
Uwielbiam Ciechanów i tereny wokół Ciechanowa. Jeżdżę rowerem czy, ostatnio, chodzę z kijkami po mojej okolicy i wybieram las Krubin. To jest moje miejsce, tu mieści się też biuro PTTK. Na obrzeżu miasta co prawda, ale nie narzekam, a jeśli ktoś będzie chciał przyjechać, znajdzie drogę.
IK
Cała rozmowa w TC nr 18-19 z 30.04.-13.05.2024
Komentarze obsługiwane przez CComment