Od kilku tygodni, na Łydyni, w okolicach miejskiej obwodnicy (ul. Prymasa Tysiąclecia) i nowo budowanej galerii handlowej, można było zauważyć intensywne prace - zmieniono na kilka dni koryto rzeki, w ziemi zakopywano solidnych rozmiarów rurociąg. Zapytaliśmy odpowiednie instytucje, czy inwestycja nie będzie miała negatywnego oddziaływania na rzekę i środowisko.

Z pytaniami zwróciliśmy się do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Poinformowano nas, że wszystkie prace wykonywane w sąsiedztwie oraz na samej rzece wynikały z budowy nowych obiektów handlowych, a ich wnioskodawcą jest spółka LCP ARENIG Sp. z o.o. Wody Polskie szczegółowo przedstawiły plan robót, które obejmowały m.in.: budowę rurociągu wraz z przepompownią i studniami, a także stworzenie wylotu wód opadowych płynących z podwyższonego terenu. 
Powstające na znacznym wzniesieniu w stosunku do rzeki budynki, parkingi i pylony, sprawią, że woda będzie musiała znaleźć ujście do rzeki. Dodatkowo umocniono dno i skarpy rzeki tzw. materacami gabionowymi. Na jednej z działek pobudowana zostanie przepompownia.  
Zastępca dyrektora Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, Mariusz Dąbrowski, przekazał, że pozwolenie wodnoprawne udzielone zostało w oparciu m.in. o decyzję prezydenta miasta o środowiskowych uwarunkowaniach, w której stwierdzono brak potrzeby przeprowadzania oddziaływania na środowisko.