Do nietypowego zdarzenia doszło w leśnictwie Lekowo (Nadleśnictwo Ciechanów). Straż Leśna zastała zaparkowany w lesie samochód elektryczny. Nieopodal, także elektryczną piłą, mężczyzna ciął dębowe gałęzie.

Strażnicy Leśni Nadleśnictwa Ciechanów musieli się mocno zdziwić, kiedy zastali mężczyznę kradnącego drewno ekologiczną piłą. Do przewozu dębowych gałęzi miałby natomiast służyć elektryczny samochód. Trzeba przyznać, że amator darmowego drewna zadbał o niskoemisyjny wjazd do lasu. Przyłapany na gorącym uczynku miał tłumaczyć, że drewno potrzebne mu było na grilla. Wygląda na to, że mocno przepłacił za wyrabianie gałęzi, gdyż został ukarany mandatem w wysokości 300 zł. Była to również kara za nielegalny wjazd do lasu. Co ciekawe, gdyby mężczyzna po prostu zapłacił za wyrobienie gałęzi koszt byłby dziesięciokrotnie mniejszy.

*** Zdjęcie samochodu usunęliśmy na prośbę rodziny, ponieważ w ich ocenie auto było zbyt charakterystyczne i bezpośrednio wskazywało na sprawcę.***