ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Oszukać seniora

insp. Jarosław Brzozowski podczas debaty nt. bezpieczeństwa seniorów

„Dzwoni telefon.

- Pan Marut? Tu kurier. Mam dla pana paczuszkę.

- Paczuszkę? A za ile może pan być?

- Za jakąś godzinę…

Po chwili znów odzywa się dzwonek telefonu.

- Proszę pana, czy przed chwilą ktoś do pana dzwonił, przedstawiał się jako kurier?

- Tak…

- To nie był żaden kurier, ale oszust. Z tej strony starszy aspirant Jarosław Zawadzki z policji, numer legitymacji służbowej KPP 1922. Człowiek, który do pana dzwonił, jest przez nas namierzony, mamy go na podsłuchu. To członek zorganizowanej grupy przestępczej, która wyłudza pieniądze z kont bankowych. Ostrzegamy pana i prosimy w imieniu policji o pomoc w ich ujęciu. Czy zechciałby pan z nami współpracować?

Tak właśnie zaczyna się autentyczna historia próby dokonania oszustwa na redaktorze naczelnym „Tygodnika”, opisana w wydaniu nr 30 z 2017 r. Dalej następuje zapierająca dech w piersiach „akcja policyjna”, podczas której dochodzi do rzekomo kontrolowanej wypłaty gotówki jako element „współpracy” z „aspirantem Zawadzkim”. Prowokacja jednak nie udaje się, gdyż dziennikarz w porę orientuje się z kim ma do czynienia i dzięki temu unika poważnych konsekwencji finansowych.

Niestety coraz częściej sprawy przyjmują gorszy obrót i ktoś pada ofiarą takiego lub podobnego oszustwa. Niestety coraz częściej tymi ofiarami są seniorzy.

Rzut oka na statystykę.

Jak informuje mazowiecka policja, na terenie garnizonu województwa mazowieckiego w roku 2021 odnotowano 342 oszustwa, w których pokrzywdzonymi są osoby powyżej 65-go roku życia. Wśród nich 163 to oszustwa dokonane tzw. metodą „na wnuczka” (i podobne), zaś 72 dokonane zostały za pomocą internetu. W powiecie ciechanowskim odnotowano 10 takich przestępstw – 2 dokonane za pomocą telefonu i 8 za pomocą internetu.

W 2022 roku w województwie zarejestrowano 324 oszustwa (92 „na wnuczka” i 99 internetowych). W powiecie ciechanowskim – 11 (4 telefoniczne, 7 internetowych). Na dokładkę dane z powiatu płońskiego - 1 oszustwo na wnuczka/policjanta i 11 oszustw internetowych.

Do końca września br. w województwie mazowieckim policja odnotowała już 108 przestępstw dokonanych metodą „na wnuczka” (te dane dotyczą wszystkich obywateli, bez względu na wiek) oraz 25 usiłowań. W powiecie płońskim w tym roku zanotowano 2 oszustwa na wnuczka/policjanta, 2 internetowe i 6 oszustw „zwykłych” (podczas bezpośredniej wizyty w domu, np. wykorzystanie danych przy zawarciu umowy na kupno towarów, czy usług telekomunikacyjnych).

To dane oficjalne. A ile takich przypadków nie zostało zgłoszonych? Jak mawiają policjanci, to „czarna statystyka”.

Ale dlaczego w zasadzie seniorzy? Czemu to osoby starsze są szczególnie narażone na pokrzywdzenie przestępstwem? Ano dlatego, że wiek wiąże się z pewnymi ograniczeniami, w tym zdolności adaptacyjnych człowieka w wymiarze psychospołecznym, czy samodzielności życiowej. U osób starszych stopniowo nasila się zależność od otoczenia, wraz z wiekiem zmniejsza się siła, wzrastają trudności w zapamiętywaniu nowych informacji, pojawiają się lub nasilają choroby, niesprawność, niedołęstwo. Jednocześnie z potrzebą miłości i bycia potrzebnym funkcjonuje poczucie bezradności, bycia odrzuconym lub tez poczucie uzależnienia od innych. Wszystko to sprawia, że osoby w sile wieku stają się łatwym celem dla wszelkiej maści oszustów. 

Jak mówi psycholog Katarzyna Podolska-Skotak z Centrum Zdrowia „Szansa”, przestępcy wykorzystują takie mechanizmy, jak więź emocjonalna potencjalnej ofiary z członkiem rodziny (czyli owym ‘wnuczkiem”), zaufanie starszych osób do instytucji państwowych, czy też banków, a także chociażby częste zjawisko, jakim jest samotność seniorów (w przypadku oszustw matrymonialnych). 

POKAŻ TEN FILM BLISKIM! Psycholog OSTRZEGA przed oszustami! [FILM]

Oszustwa takie ścigane są z art. 286 kk., a rozpiętość sankcji, w zależności od wagi sprawstwa, waha się od kary grzywny po nawet 8 lat pozbawienia wolności. To jednak nie odstrasza przestępców. Przyjrzyjmy się zatem bliżej metodom ich działania.
---------

Na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika banku”

Jednymi z najpopularniejszych sposobów działania oszustów są słynne już metody „na wnuczka” lub „na policjanta”. Dokonywane są zazwyczaj telefonicznie – w pierwszym przypadku sprawca dzwoni do seniora, podając się najczęściej za członka rodziny i informuje, że „wnuczek” (lub inny krewny) wpadł w kłopoty (wypadek, choroba, dług itp.) i potrzebuje pieniędzy. W drugim przypadku (przykładem jest podana na wstępie próba oszustwa na redaktorze naczelnym „Tygodnika”) informuje, że jest policjantem, który prowadzi „tajną akcję” przekonując seniora o potrzebie pomocy w tych działaniach. Coraz częściej pojawia się także oszustwo „na pracownika banku”, podczas których sprawcy przekonują starszą osobę o zagrożeniu ich oszczędności, wyłudzając loginy i hasła do bankowości internetowej.

Przykładem może tu być historia 84-letniej mieszkanki Ciechanowa, która padła ofiara takiego oszustwa w lipcu br.. Do kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty. Poinformował ją o dwóch nieodebranych listach, z których jeden jest z ZUS-u. Poprosił o potwierdzenia adresu, na jaki maja być dostarczone przesyłki. Kobieta podała swój adres zamieszkania. Po skończonej rozmowie do ciechanowianki zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się  jako policjant Centralnego Biura Śledczego Policji. Mężczyzna powiedział jej, że pracują nad gangiem złodziei oraz poinformował, że połączy 84-latkę z policjantką z Ciechanowa, która prowadzi tą sprawę. Ta z kolei namówiła kobietę, aby przekazała swoje oszczędności, które przyczynią się do zatrzymania oszustów. Uspokoiła ją, że jej mieszkanie jest ciągłą obserwacją policji, a wszystkie pieniądze zwrócone. Dodatkowo rzekomi policjanci zapewnili ją, że oszuści spędzą najbliższe lata w więzieniu. Seniorka położyła torbę na wycieraczce. Kiedy przez dłuższy nikt się do niej nie odezwał, zaczęła coś podejrzewać. Zgłosiła się na policję i wtedy uświadomiono jej, że została okradziona.

W internecie – prośba o szybki przelew, wyłudzenie danych

Także internet jest miejscem, w którym na seniorów czyha coraz więcej niebezpieczeństw. Częste są zwłaszcza prośby ze zhackowanych kont (np. na Facebooku) o szybki przelew, czy też tzw. phishing, czyli wyłudzanie danych wrażliwych poprzez portale społecznościowe, pocztę elektroniczną lub tez platformy zakupowe, często za pomocą fałszywych linków. Nie próżnują też oszuści matrymonialni, a ich ofiarą padają zazwyczaj samotne kobiety – po rozwodzie lub owdowiałe. 

Rozwój technologiczny daje przestępcom prawdziwe pole do popisu, za pomocą np. sms-ów z fałszywymi wezwaniami do zapłaty/dopłaty, zaproszeń na niby bezpłatne prezentacje, fałszywe e-maile z informacją o wezwaniu na policję, fałszywe usługi ubezpieczeniowe, organizacje wycieczek, zbiórki, fałszywe inwestycje (w kryptowaluty, akcje), czy też działania na tzw. „zdalny pulpit”.

W październiku tego roku pewna 64-latka z powiatu płońskiego straciła pieniądze, kiedy próbowała dokonać sprzedaży przez internet. Za pośrednictwem grupy na portalu społecznościowym wystawiła na sprzedaż swoje obrazy. Na komunikatorze dostała wiadomość od potencjalnej kupującej, która poprosiła kobietę o podanie adresu e-mail oraz danych osobowych. Miało to być potrzebne do uzupełnienia formularza potwierdzającego złożenie zamówienia. Następnie oszustka przesłała kobiecie zdjęcie formularza oraz link, który miał prowadzić do strony firmy kurierskiej. Strona wyglądała na oryginalną, więc nic niepodejrzewająca 64-latka postępowała zgodnie z wyświetlającymi się na niej instrukcjami. Docelowo pojawiła się tam informacja, że skontaktuje się z nią przedstawiciel firmy kurierskiej, który dalej pokieruje sprawą. Chwilę później zadzwonił telefon kobiety. Rozmówczyni twierdziła, że musi sprawdzić wiarygodność konta bankowego sprzedającej i to, czy pieniądze, jakie chce zapłacić klient, trafią na właściwe konto. 64-latka zgodnie z jej poleceniem zalogowała się na swoje konto bankowe i podała oszustce cztery kody, które otrzymała na telefon w wiadomościach SMS. Niemal natychmiast zobaczyła, jak z jej konta zniknęło 500 zł, a po chwili na telefon zaczęła dostawać wiadomości o kolejnych transakcjach na jej rachunku bankowym. Pokrzywdzona straciła w sumie 4 tys. zł.

Fachowiec, urzędnik, kurier, pracownik socjalny

Czasami oszuści pojawiają się także bezpośrednio w domu nieświadomej ofiary, podając się za fachowców, urzędników, kurierów, pracowników socjalnych, akwizytorów, a czasami po prostu prosząc o szklankę wody z powodu rzekomego złego samopoczucia.

Ostatnio o pewnym procederze, wpisującym się w ramy takich działań, informowały urzędy gmin w Płońsku i Naruszewie. Urzędnicy z Płońska sygnalizowali, że na terenie gminy pojawiają się osoby, które oferują sprzedaż pomp ciepła i pomoc przy uzyskaniu dofinansowania, powołując się przy tym na gminę. Pracownicy urzędu gminy zaznaczyli, że nie pośredniczą w zakupie żadnych źródeł ciepła, ani nie oferują dofinansowań na ten cel odwiedzając mieszkańców w ich domach, w związku z tym ostrzegają, aby nie udostępniać żadnych danych osobowych, informacji o dochodach a przede wszystkim nie wpuszczać na teren swojej posesji osób, które nie okażą się upoważnieniem wydanym przez wójta. W gminie Naruszewo tymczasem pojawiły się osoby, które podawały się za przedstawicieli urzędu i oferowały pomoc na przykład w zakresie montażu fotowoltaiki, optymalizacji cen energii lub pomocy przy wypełnianiu ankiet.

Starzejemy się... jako społeczeństwo

Z uwagi na ważny aspekt tego zagadnienia, jakim jest profilaktyka, policja organizuje różnego rodzaju debaty i spotkania instruktażowe skierowane do seniorów (choć nie tylko). Jedno z takich spotkań odbyło się 19 października w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Baboszewie. Głównym elementem debaty była prelekcja komendanta Komendy Powiatowej Policji w Płońsku insp. Jarosława Brzozowskiego, który przedstawił w swojej prezentacji metody działania oszustów oraz sposoby przeciwdziałania tego typu przestępstwom. Wystąpienia wysłuchali seniorzy z lokalnego klubu seniora, uczniowie z gminnych szkół podstawowych oraz policjanci (w większości dzielnicowi) z KPP i posterunków na terenie powiatu.
Insp. Brzozowski, obok najważniejszych informacji na temat działalności przestępców, wskazał także m.in. na postępujące starzenie się społeczeństwa. Pod koniec 2021 roku statystyczny Polak miał prawie 42 lata (mediana wieku), natomiast prognozuje się, że w 2035 roku będzie to już niemal 48 lat. Udział ludności w wieku 65+ w ogólnej populacji wynosił w 2021 r. niemal 19 proc., a za trzydzieści lat będzie to już prawdopodobnie jedna trzecia populacji. Wszystko to sprawia, że problem jest poważny i będzie narastał.

Jak się zachować, jak postąpić?

Efektem zmian demograficznych jest to, że nawet w tak niewielkim gronie, jak podczas debaty w Baboszewie, istnieje spora szansa, aby trafić na kogoś, kto był uczestnikiem lub świadkiem oszustwa lub próby jego dokonania. Jedna z seniorek wspomniała sytuację, w której do członka jej rodziny dzwonił ktoś z informacją o rzekomym wypadku tej seniorki. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności była ona wtedy obok osoby, która ten telefon odebrała, dzięki czemu plan przestępców nie miał szansy powodzenia. Nie każdy jednak ma tyle szczęścia.

Obecna na debacie dyrektorka Szkoły Podstawowej w Polesiu Ewa Goszczycka poinformowała, że znajoma jej osoba była jedną z tych, która stała się ofiarą oszustwa.  I wskazała na na potrzebę wzbudzania w seniorach otwartości w informowaniu innych o wszelkich zewnętrznych kontaktach.

- Myślę, że przede wszystkim powinniśmy uświadamiać ludzi starszych, zresztą nie tylko starszych, o właściwym informowaniu osób, jeżeli zdarzy nam się, że ktoś do nas zadzwoni lub dostaniemy jakiegokolwiek SMS-a – podkreśla dyrektorka szkoły.

- Żebyśmy nie zostawali z tym sami, a powiadamiali inne osoby, że coś takiego miało miejsce. Byłam świadkiem takiego zdarzenia. Myślę, że był to moment, kiedy osoba była oszukiwana, ale ponieważ niewłaściwie mi to przekazała, usprawiedliwiając tylko swoją nieobecność na zebraniu, więc w tym momencie nie mogłam zareagować. Przyjęłam informację, że tej osoby nie będzie, ale niestety był to moment, o czym się później dowiedziałam, że działa się sytuacja, która pozbawiła tą osobę dosyć znacznych pieniędzy... Nie mogłam zareagować, bo niewłaściwie zostało to przekazane, myślę więc, że powinno się mówić wprost - „miałam telefon, dzieją się takie lub inne rzeczy, co ja mam z tym zrobić…”. Wtedy padło stwierdzenie, że jest to „sprawa poufna, nie mogę w tym momencie o tym rozmawiać”, dlatego nie zareagowałam. Teraz postąpiłabym inaczej – opowiadała  Ewa Goszczycka
Zawsze zachowajmy czujność

A jak tak naprawdę należy postępować? Dzięki policyjnemu zaangażowaniu w działania profilaktyczne (a także medialnemu szumowi poświęconemu temu zagadnieniu), świadomość seniorów wydaje się być coraz większa. Wciąż jednak jest tutaj wielkie pole do popisu dla nas wszystkich i tak naprawdę do znudzenia, jak mantrę, należy powtarzać szereg zasad, jakimi powinniśmy się kierować w obliczu zagrożenia. A potem jeszcze raz. I jeszcze raz. Spróbujmy streścić je „w pigułce”, aby wyciągnąć z nich esencję tego, co najważniejsze.

Po pierwsze - żadne takie „podejrzane” zdarzenie nie może być tajemnicą. Należy natychmiast poinformować o tym kogoś bliskiego, lub jeśli nie jest to możliwe – policję (co ważne, należy najpierw rozłączyć się z rozmówcą-oszustem, aby nie miał on możliwości przekierowania połączenia!). 

Po drugie - nigdy nie wolno wpuszczać do domu nieznanych osób. Brzmi banalnie, ale czasami otwieramy drzwi bezmyślnie, gdy tylko słyszymy dzwonek. Jeśli zaś już ich wpuścimy, należy zawsze zweryfikować ich tożsamość i wiarygodność. 

Po trzecie - większe pieniądze i wartościowe rzeczy powinny być zabezpieczone (sejf, skrytka, bank). 

Po czwarte - w internecie nigdy nie klikamy w nieznane linki i załączniki, ani nie udostępniamy nikomu swoich haseł i kodów. Nie ufamy także niezweryfikowanym stronom i osobom. 

Zawsze zachowujemy czujność.

Na koniec coś optymistycznego.W marcu tego roku płońska policja otrzymała 6 zgłoszeń od seniorów, którzy wykazali się czujnością i nie dali się oszukać przestępcom działającym metodą „na wnuczka". Mieszkańcy Płońska w wieku 73-89 lat (pięć kobiet i jeden mężczyzna) otrzymali od sześciu osób informacje dotyczące „dziwnych” rozmów telefonicznych. Zadzwoniła do nich osoba podająca się za ich córkę lub synową i zapłakanym głosem informowała seniorów o wypadku drogowym, który spowodowała sama, lub ich syn. Natychmiast potrzebne były pieniądze, by zapłacić potrąconej na przejściu dla pieszych osobie, uniknąć odpowiedzialności i nie trafić do więzienia. Kwoty podawane przez oszustki były bardzo wysokie. Gdy tylko seniorzy informowali swoje rozmówczynie, że nie posiadają takich pieniędzy, rozmowa była przerywana. 
Oby więcej takich dowodów czujności. 

Czytaj w TC nr 43/2023 (e-wydanie). .

Komentarze obsługiwane przez CComment