Studniówka ZS nr 1 im. gen. J. Bema
15 stycznia w Domu Weselnym Bianco w Ciechanowie bawiły się 4 klasy maturalne Zespołu Szkół nr 1 im. gen. J. Bema w Ciechanowie. To była pierwsza w tym roku studniówka ciechanowskich szkół. Zabawa była bardzo udana.
Studniówki powróciły po rocznej przerwie. I choć młodzież z Zespołu Szkół nr 1 w Ciechanowie, miała obawy, czy coś nie stanie na przeszkodzie w organizacji imprezy, odbyła się ona zgodnie z planem.
Studniówkę otworzyli tegoroczni maturzyści: Martyna Rostkowska klasa IV TL i jej kolega z klasy, Mikołaj Rzepliński. Witając uczestników przekonywali, że to wyjątkowy wieczór, który maturzyści długo będą wspominać. Cytując słowa Wisławy Szymborskiej podkreślali, że nic dwa razy się nie zdarzy, a zwłaszcza taka noc.
Życzenia maturzystom i podziękowania dla nauczycieli przekazała Katarzyna Pątkowska, przedstawicielka Rady Rodziców. W szczególny sposób witała bohaterów tej uroczystości - maturzystów Zespołu Szkół nr 1.
Dyrektor ZS nr 1 Krystyna Ślubowska przekonywała, że także w tym roku studniówka była zagrożona, ale zrobili wszystko, żeby tym razem ona się odbyła. Komentowała, że to jedna z tych imprez, o których pamięta się bardzo długo, a wspomina się je nawet wtedy, gdy ma się już siwe włosy.
- Za ponad 100 dni napiszecie maturę. Jest to okres wytężonej pracy, ale wszystko jest przed wami. Dziś będziecie się bawić i weselić - stwierdziła, życząc uczniom szampańskiej zabawy i niezapomnianych wrażeń.
- W takim razie nie pozostaje nam nic innego, jak zacząć poloneza - przyznali maturzyści.
Studniówka nie może odbyć się bez tego tańca. Poloneza zatańczyło 12 par. Żeby wypadł on jak najlepiej, uczniów przygotował Paweł Dolecki, tancerz Ludowego Zespołu Artystycznego Ciechanów.
Komentarze obsługiwane przez CComment