ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Zima w odwrocie, a piromani w natarciu

fot. OSP Glinojeck

W weekend opuściły nas spore mrozy, zaczęło być ciepło, słonecznie i jakoś tak... wiosennie. Wraz z poprawą pogody rozpoczęły się... pożary traw i nieużytków. 

Tylko w ostatni weekend Państwowa Straż Pożarna odnotowała na terenie kraju 749 przypadków wypalania traw. Chociaż od wielu lat prowadzone są kampanie edukacyjne, uświadamiające o konsekwencjach takiego działania, zarówno karnych, jak i po prostu środowiskowych, ludzie wciąż to robią. Dlaczego? 

- To trudne pytanie, na które chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Może w świadomości starszego pokolenia wciąż panuje przekonanie, że w ten sposób użyźnią glebę, chociaż to nieprawda? - zastanawia się oficer prasowy KP PSP w Żurominie Tomasz Welenc. 

Wygląda, że z wypalaniem traw jest trochę jak z wywożeniem śmieci do lasu. Nie wiadomo po co ktoś to robi (bo nie ma to sensu, za śmieci i tak musi płacić), ale wciąż zdarzają się takie przypadki. 

Osoby wypalające trawy niszczą przy okazji wszystko, co te trawy zamieszkuje, np.: sarny, zające, lisy, szereg gatunków ptaków, w tym bażanty, kuropatwy, owady, także tak istotne dla środowiska jak pszczoły trzmiele, jaszczurki, węże... Poza tym, że wybija się zwierzęta, to na dodatek stwarza się także w ten sposób zagrożenie dla innych ludzi i ich dobytku.

Jak poinformował nas Radosław Osiecki, oficer prasowy KP PSP w Ciechanowie, w lutym strażacy odnotowali trzy pożary nieużytków spowodowane zaprószeniem ognia przez człowieka. W Kondrajcu Szlacheckim (na zdjęciach akcja gaśnicza) i Watkowie (wypalanie traw i śmieci) oraz w okolicach Sońska, przy nasypie kolejowym. W ostatnim przypadku pożar spowodowany był najprawdopodobniej wyrzuceniem niedopałka papierosa, co również jest częstą przyczyną pożarów traw i nieużytków. 

Strażacy nieustannie ponawiają apel: "Nie wypalajcie traw!". 

Komentarze obsługiwane przez CComment