Na  militarnym pikniku charytatywnym, który odbył się w ostatnią sobotę na Osiedlu Młodych w Mławie, zbierano  pieniądze na leczenie  dwojga miejscowych dzieci: 11-letniej Aleksandry Wesołowskiej, która urodziła się z porażeniem mózgowym, i 12-letniego  Oskara  Zawolskiego, który choruje  na dystrofię mięśniową.

"Żołnierze" z Grup Rekonstrukcji Historycznych 14. Pułku Strzelców Syberyjskich  z Przasnysza i  "Marienberg" z Malborka  oraz "rycerz"  Jacko z Zacisza, czyli popularny w Mławie Jacek Mianowski,  demonstrowali swoje umiejętności.  Chętni mogli postrzelać sobie z broni pneumatycznej. Członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej Mława, ubrani w stroje z okresu międzywojennego, prezentowali pranie w balii przy pomocy tary i inne zajęcia domowe, które pamiętają już tylko najstarsi. Z pokazami wystąpiło również koło Polskiego Związku Łowieckiego "Ponowa".  Dzisiejszy sprzęt wojskowy wystawił 2. Ośrodek Radioelektroniczny im. płk. Adama Koca w Przasnyszu. Mławscy strażacy zaś uczyli udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.

O żołądki zadbały Koła Gospodyń Wiejskich "Bogurzynianki" i "Parafianki" z  Żurominka. Kto skosztował pierogów czy pierników, mógł  w rewanżu  wrzucić do puszki dobrowolny datek.

Więcej w bieżącym papierowym wydaniu "TC".