Lekkoatleci z Płońska. Teraz już tylko mistrzostwa
Dla lekkoatletów sezon halowy biegnie pełną parą. Niemal co tydzień, w różnych zakątkach Polski, odbywają się mityngi i zawody. Dla zawodników z naszego regionu areną, na której występują najczęściej jest w tym sezonie Toruń. W ostatni weekend, jak i przed tygodniem rywalizowali tam lekkoatleci płońskiego Gimnazjonu.
Imprezą docelową tegorocznego sezonu halowego są mistrzostwa Polski juniorów, które już w najbliższy weekend odbywać się będą w Rzeszowie. Ostatnie zawody w Arenie Toruń były zatem przetarciami przed najważniejszymi zawodami krajowymi w hali. Mateusz Makowski, nominalnie 800-metrowiec w Toruniu rywalizował na dystansie 400 metrów. Uzyskał 50,14 sekundy, co jest jego nowym rekordem życiowym i 5. pozycją w rankingu ogólnopolskim. W okolicach swoje życiówki pobiegł również Jakub Śliwa. Na dystansie 200 m osiągnął rezultat 21,96, co jest obecnie piątym wynikiem w kraju w jego kategorii wiekowej.
Podopieczni Roberta Adamskiego z płońskiego Gimnazjonu ponownie w Toruniu zameldowali się w miniony weekend. Jak się okazało, byli jeszcze szybsi niż tydzień wcześniej.
Mocni przed mistrzostwami Polski Na dystansie 200 m po raz kolejny znakomicie prezentował się pułtuszczanin Jakub Śliwa. W biegu nieznacznie poprawił swój rekord życiowy, 21,74 s, co dało mu 3. miejsce bez podziału na kategorie wiekowe. W tabelach ran- kingowych lekkoatleta Gimnazjonu awansował na trzecią pozycją w kraju w kat. juniorów.
- Także Mateusz Makowski pobił życiówkę na dystansie 600 metrów - 1.20,99 sekundy. Mateusz musiał prowadzić bieg od startu do samej mety, co w uzyskiwaniu dobrego
czasu nie pomagało. Wynik ten na listach ogólnopolskich plasuje go na 3. pozycji wśród juniorów - mówi trener Robert Adamski.
Obaj lekkoatleci powalczą zapewne o czołowe lokaty podczas MP juniorów w Rzeszowie. Z racji zajmowanych miejsc w rankingu mogą nawet myśleć o podium.
- Trzeba przyznać, że poziom w tym roku jest wyższy niż w poprzednich, trzeba będzie być w bardzo wysokiej dyspozycji, żeby zdobyć medal - podsumowuje trener Adamski.
Fot.: Z numerem 173 Mateusz Makowski, z nr 176 Jakub Śliwa
Artykuł w nr 6/2023 TC
Komentarze obsługiwane przez CComment