ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Podpalił stodołę i biegał po wsi... nago. Grozi mu 5 lat więzienia

Fotografia ilustracyjna

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku zatrzymali 28-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie stodoły w miejscowości Michowo (gmina Płońsk). Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę, kiedy zaczął biegać po wsi w stroju Adama. Wtedy padły na niego pierwsze podejrzenia.

Do zgłoszenia pożaru doszło 16 września. Ogień i dym zauważyła mieszkająca po sąsiedzku kobieta, która natychmiast zawiadomiła służby i swojego sąsiada. Stodołę gasiło kilka zastępów straży pożarnej, budynek uległ zniszczeniu z całą zawartością – sprzętem budowlanym i elektronicznym. Pracujący przy gaszeniu strażacy nie wykluczali, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Właściciele stodoły ocenili straty na 130 tys. zł.

- Na miejscu pogorzeliska przez kilka godzina pracowali płońscy kryminalni, wykonując oględziny i zdjęcia. Technik kryminalistyki ujawnił i zabezpieczył w pobliżu spalonej stodoły ślady bosych stóp. Funkcjonariusze od razu skojarzyli, że kilkadziesiąt minut wcześniej do płońskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o nagim mężczyźnie biegającym po tej miejscowości i okolicznych polach. Jednak skierowany na miejsce patrol, pomimo sprawdzenia całej okolicy, nie ujawnił wtedy takiego mężczyzny, który, jak wynikało z relacji świadków, uciekł w pole kukurydzy, a dalej w nieznanym kierunku – mówi kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.

-Pracujący przy tej sprawie policjanci przeanalizowali wszystkie zgromadzone informacje i materiały. Podejrzewali, że odpowiedzialnym za podpalenie jest 28-letni płońszczanin, wobec którego wcześnie rano w dniu 16 września interweniowali na jednym z osiedli w Płońsku. Mężczyzna zgłosił wtedy, że ktoś go obserwuje z samochodu stojącego przy bloku i chce zrobić mu krzywdę. Okazało się, że we wskazanym pojeździe na tylnym siedzeniu znajduje się maskotka – miś, a 28-latek jest pod wpływem jakichś substancji. Na miejsce wezwana została karetka pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala. On jednak po udzieleniu mu pomocy samowolnie opuścił placówkę medyczną – dodaje.

28-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu 5 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dodatkowy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.

Komentarze obsługiwane przez CComment