Usunięcie funkcji dyrektora ds. administracyjno-technicznych w szpitalu w Płońsku. Rada Miejska podjęła decyzję
Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Płońsku gościł obecny dyrektor SPZZOZ im. marszałka Józefa Piłsudskiego, Robert Makówka. Przedstawił on radnym nowe informacje na temat stanu placówki i dalszych kroków w sprawie jej naprawy.
Jeszcze przed sesją do rady wpłynęło podanie od dyrektora Makówki z wnioskiem o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy o pracę z radnym Grzegorzem Czerniawskim, który w płońskiej placówce medycznej pełni funkcję dyrektora ds. administracyjno-technicznych. Uchwała w tej sprawie była jednym z najważniejszych punktów obrad.
Zanim jednak doszło do głosowania, nastąpiła wymiana zdań między nowym dyrektorem szpitala a Grzegorzem Czerniawskim. Radny Czerniawski wymienił osoby zwolnione z jego pionu w związku z restrukturyzacją, zapytał również, kto i w jaki sposób ma dbać o stan techniczno-administracyjny szpitala.
Dyrektor odpowiedział, że kwestie te będą zarządzane „lepiej niż dotychczas”. Stwierdził, że jest przerażony stanem wspomnianego pionu. Według niego na stanowiskach zatrudnieni byli ludzie bez uprawnień, na przykład elektrycznych czy hydraulicznych. Stan budynku jest zły – pion nie reagował na zawiadomienia pisemne pracowników, dotyczące rozlatujących się kasetonów lub niektórych drzwi, które miały leżeć po korytarzach przez całe miesiące. Poza tym przeciekające miejscami dachy, zatkane odpływy, niedziałające gniazdka elektryczne – można śmiało stwierdzić, że opinia nowego dyrektora na temat pracy pionu jest jednoznacznie negatywna.
Radny Czerniawski ustosunkował się do tych stwierdzeń. Powiedział, że do poprzedniego dyrektora (prof. Marcina Waśko) były kierowane wnioski o wysłanie pracowników na szkolenia, pozostały jednak bez odpowiedzi. Zarzucił dyrektorowi Makówce trudności we współpracy – nieodpowiadanie na pisemne prośby o spotkanie, brak czasu dla pracowników lub odkładanie na czas nieokreślony dokumentów dotyczących zapewnienia szpitalowi niezbędnych materiałów.
Głosowanie odbyło się w drugiej części spotkania rady. Część radnych, z powodu kontaktów zawodowych z Grzegorzem Czerniawskim, zapowiedziała wstrzymanie się od głosu. Ostatecznie rada nie wyraziła zgody na zerwanie stosunku pracy – za była tylko jedna osoba, pięciu radnych było przeciw, kolejnych pięciu wstrzymało się od głosu.
Co dalej? Rada musi wysłać dyrektorowi szpitala uzasadnienie swojej decyzji. Ostateczna decyzja dotycząca losów dyrektora ds. administracyjno-technicznych i tak jest w rękach dyrektora szpitala – dzisiejsza decyzja rady nie jest dla niego wiążąca, stanowi jedynie wymóg proceduralny.
Komentarze obsługiwane przez CComment