A ognisko wykryto niestety znowu w zagłębiu drobiarskim - w gminie Bieżuń, w powiecie żuromińskim. Nie wiadomo czy tym razem uda się zatrzymać rozprzestrzenianie pomoru drobiu.

Wydawało się, że sytuacja hodowców drobiu z powiatów żuromińskiego i mławskiego się unormowała, na fermy powracały powoli kury, kaczki, gęsi... We wtorek dotarła do nas szokująca informacja o wykryciu wysoce zjadliwego wirusa grypy ptaków w kompleksie ferm w Sadłowie. Nie znamy dokładnej liczby drobiu, jaki zostanie poddany ubojowi, jednak już teraz wiadomo, że chodzi o setki tysięcy ptaków. 

Czy ponownie dojdzie do klęski w tym powiecie? Będziemy informować na bieżąco.