Piękne dzieła bieżunianek. Warsztaty florystyczne dla kobiet
Mieszkanki gminy Bieżuń miały okazję uczestniczyć w kreatywnych warsztatach pod okiem warszawianki, instruktorki florystyki Agnieszki Biernackiej. Panie podsumowały, że takich zajęć jest zdecydowanie za mało!
Raz na kwartał w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Bieżuniu odbywają się zajęcia tematyczne dla kobiet w średnim wieku, które dotowane są ze środków Urzędu Miasta i Gminy w Bieżuniu.
- Chcemy dotrzeć do osób, które nie są powszechnie aktywizowane. Większość zajęć dotyczy dzieci, młodzieży i osób starszych. Tymczasem bez propozycji kreatywnego spędzania czasu pozostaje duża grupa osób w wieku średnim, które także chciałby poświęcić trochę czasu sobie, dalej się rozwijać i odkrywać w sobie nowe talenty - informuje Małgorzata Kraśniewska, dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Bieżuniu oraz Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Bieżuniu.
Florystka, Agnieszka Biernacka, z MGOK-iem współpracuje już od ponad roku. Co trzy miesiące przyjeżdża do Bieżunia z nową propozycją zajęć. Wcześniej panie tworzyły (ostatnio niezwykle modne) obrazy z żywego mchu.
Tym razem panie wysłuchały najpierw prelekcji profilaktyk Moniki Ejnik z KPP w Żurominie oraz lokalnego dzielnicowego Mariusza Wawszczaka, którzy przedstawili problematykę oszustw metodą "na zdalny pulpit". Przybliżyli uczestnikom spotkania na jakie zagrożenia narażają się podczas rozmów telefonicznych oraz kontaktów mailowych z osobami podającymi się za pracowników banków lub doradców finansowych. Budowanie, a następnie wykorzystywanie ufności wykorzystywana jest do osiągnięcia konkretnych celów przez złodziei, którzy przekazują swoim przyszłym ofiarom informacje o odnotowanych próbach przejęcia ich kont bankowych lub oferują ciekawą, a zarazem opłacalną inwestycję w kryptowaluty. Na konkretnych przykładach mundurowi przedstawili sytuacje wyczerpujące znamiona przestępstw i wykroczeń internetowych.
Następnie wszyscy, także przybywający gościnnie policjanci, wzięli udział w warsztatach florystycznych. Uczestnicy mieli do dyspozycji pistolety na klej, wiklinowe obręcze, sztuczne rośliny, wstążki i różnego rodzaju ozdoby wielkanocne. Efekt ich pracy był zdumiewający.
- Niesamowite ile pasji, talentu drzemie w kobietach. Wianki wyszły naprawdę wspaniałe. Cieszy mnie również fakt, że uczestniczki są bardzo zadowolone z warsztatów i mogą z nich wynieść przydatną wiedzę. Ważny jest również element oderwania od codziennych obowiązków, poczucie wspólnoty i satysfakcja z własnoręcznie wykonanych ozdób - wskazuje na zalety spotkań Małgorzata Kraśniewska.
W warsztatach uczestniczył także przejazdem lokalny działacz społeczny i znany krótkofalowiec - Wiesław Paszta. Niezwykłym faktem, wartym odnotowania, jest specyficzny nastrój panujący w Bieżuniu. Wszyscy są tu przyjaźni, a każde spotkania, czy to kulturalne, czy właśnie warsztatowe odbywają się w wręcz rodzinnej atmosferze. Każdy znajdzie tu swoje miejsce, ma z kim porozmawiać, spędzić miło czas. Nie inaczej było także tym razem.
- Kobiety zwracają już uwagę, że jedno spotkanie na kwartał to zdecydowanie za mało, chcą się spotykać co miesiąc. Postaram się, aby im to umożliwić - komentuje pani dyrektor.
Atmosfera bieżuńskich spotkań przypadła do gustu także policjantom, którzy już otrzymali zaproszenie na kolejne warsztaty zaplanowane na maj.
Komentarze obsługiwane przez CComment