Stoczyli bitwę o Zieluń
W tej małej, urokliwej wsi w powiecie żuromińskim miała miejsce inscenizacja historyczna, nawiązująca do wydarzeń sprzed 77 lat. Na mieszkańców i gości czekały nie lada atrakcje.
Zieluń to wieś z niewątpliwie bogatą historią. Ten majątek ziemski od setek lat przechodził z rąk do rąk różnych właścicieli. Maszerował tędy Władysław Jagiełło z wojskiem, aby stoczyć słynną bitwę pod Grunwaldem. Ziemia rozrywana była zaborami, toczyły tu się bitwy i potyczki, a międzyczasie mała, śródleśna osada wciąż się rozwijała. Sąsiadując z pruskim zaborem mieszkańcy Zielunia urządzali targi, co wpływało na rozrost tutejszej populacji. Powstawały instytucje, takie jak parafia, czy szkoła. Pierwsza połowa XX w. to czas prześladowań mieszkańców Zielunia, m.in. za wprowadzenie jęz. polskiego do dokumentów urzędowych, czy uwolnienie partyzantów z aresztu w 1942 roku, za co Niemcy zabili 20 mężczyzn.
[Dalsza część tekstu pod zdjęciem]
Ludność Zielunia cechowała się odwagą i postawą patriotyczną. Ostatnia krwawa walka, jaka miała miejsce na tej ziemi, odbyła się 30 czerwca 1946 roku, w dniu sfałszowanego przez komunistów referendum ludowego zwanego także "3 razy TAK". Tego dnia w Zieluniu, po godz. 17, starli się żołnierze Ruchu Oporu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Stanisława Balla z wojskami Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej. Powodem starcia było porównanie wyników referendum z urny z tymi, które wywieszone zostały na drzwiach lokalu.
Ignacy Sarnecki, uczestnik bitwy, zrelacjonował ze szczegółami jej przebieg. Opowiadał m.in.:
"Kiedy padły pierwsze strzały byłem w zaroślach koło mostu, gdzie dobiegli do mnie moi koledzy z oddziału i ruszyłem z nimi ostrzeliwać posterunek (MO, przyp. red.). Dzięki temu dwóch chłopaków pobiegło pod osłono ostrzału ulokować CKM na wierzy kościoła, tej dużej, osłaniając tym samym przedpole Zielunia od strony Lidzbarka.
Przygwoździli ogromnym ostrzałem oddział UB z Nowego Miasta i Lidzbarka, nie pozwalając im nas okrążyć. Po około 30 minutach (czy dłużej) pad rozkaz wstrzymania ognia i wezwanie do poddania się milicjantów. Odmówili i rozpoczęli intensywny ostrzał naszych pozycji[...]".
Zachęcamy do zapoznania się z relacją z uroczystych obchodów 77. rocznicy tego wydarzenia, która dostępna jest w aktualnym wydaniu "TC" na stronie 15.
fot. Starostwo Powiatowe w Żurominie
Komentarze obsługiwane przez CComment