W czwartek (30 października br.) w Chamsku (gm. Żuromin) odbyła się uroczysta konferencja związana z obchodami ćwierćwiecza od wznowienia działalności Mazowieckiej Izby Rolniczej. Refleksje na temat przyszłości rolnictwa nie napawają optymizmem.

Pierwsze izby rolnicze na świecie powstawały na przełomie XVIII i IX w., zaś pierwsza izba rolnicza w Polsce powstała w Poznaniu w 1895 roku. Burzliwe losy kraju wiązały się z rozpadami izb i ich odbudowywaniem. Uchwalona dopiero 14 grudnia 1995 roku ustawa o izbach rolniczych stworzyła podwaliny prawne do funkcjonowania tych samorządów gospodarczych. Wraz z reformą administracyjną z 1999 roku działające na terenie Północnego Mazowsza izby: Ciechanowska, Ostrołęcka, Płocka - zostały zastąpione (wraz z pozostałymi izbami obecnego województwa mazowieckiego) funkcjonującą aktualnie Mazowiecką Izbą Rolniczą, pod którą podlegają izby powiatowe. Zadaniem izb rolniczych jest opiniowanie założeń polityki rolnej oraz wszelkich projektów aktów prawa dotyczących rolnictwa i gospodarki żywnościowej.

W spotkaniu w Słonecznym Dworku uczestniczyli prezesi i członkowie pięciu izb rolniczych: z Ciechanowa, Płońska, Pułtuska, Mławy i z Żuromina, prezes Mazowieckiej Izby Rolniczej, a także jednocześnie prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz oraz zaproszeni goście.

Spotkanie poprowadził Adam Witkowski, prezes Powiatowej Izby Rolniczej w Żurominie, który przedstawił gości i tematykę spotkania, co chwilę rozweselając towarzystwo zabawną anegdotą. Na miejsce spotkania nieprzypadkowo wybrano powiat żuromiński, który słynie z różnorakiej działalności rolniczej.

Relacja z wydarzenia w najbliższym wydaniu papierowym "TC".