Ciężki transport jeżdżący drogami do tego nieprzystosowanymi - zjawisko powszechne w wielu gminach.  Mieszkańcy, w ramach sprzeciwu, informują o przekraczaniu tonażu policję. Tak było także tym razem, co skończyło się poważnymi konsekwencjami dla 47-letniego mieszkańca powiatu mławskiego. 

Na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa (KMZB) anonimowa osoba zgłosiła w ubiegłym tygodniu zagrożenie w postaci przekraczania dozwolonego tonażu (15 t) na drodze gminnej relacji Franciszkowo-Poniatowo. Policjanci zobligowani zostali w ten sposób do zweryfikowania tej informacji, dlatego rozpoczęli kontrole w tym miejscu. Oprócz kierowców, którzy korzystali z tego odcinka drogi, łamiąc przy tym obowiązujące przepisy ruchu drogowego, funkcjonariusze zatrzymali także 47-letniego mieszkańca powiatu mławskiego, kierującego samochodem ciężarowym scania z naczepą... bez wymaganych uprawnień. Mężczyzna miał tylko kategorię B, chociaż do kierowania pojazdami o masie do 40 ton potrzebna jest odrębna kategoria - C+E. 

W 2022 roku zmieniły się przepisy dotyczące karania kierowców za brak uprawnień. Zamiast tradycyjnego mandatu otrzymują oni wniosek o ukaranie do sądu. Tymczasem kary za jazdę bez uprawnień są wysokie... Najmniejsza grzywna to 1,5 tys. zł,  a maksymalna wynosi aż 30 tys. zł. Oprócz tego sąd może także orzec o zakazie prowadzenia pojazdów. 

Mieszkaniec pow. mławskiego za swój czyn odpowie przed sądem. Policja natomiast przypomina, że do obowiązujących przepisów należy się stosować, zarówno do kwestii posiadania odpowiedniego prawa jazdy, jak również ograniczenia tonażu.