Znaleziono potwornie okaleczonego psa. Kto mógł zrobić coś takiego?!
Kobieta znalazła przy drodze w miejscowości Franciszkowo (gm. Żuromin) psa. Poprosiła o wsparcie Stowarzyszenie Cztery Łapy w Żurominie. Czworonóg posiadał liczne rany cięte.
Jak udało nam się ustalić, około roczny piesek został uratowany, jednak to co go spotkało przechodzi wszelkie wyobrażenia. Zdjęcia z gabinetu weterynaryjnego są tak drastyczne, że nie zdecydowaliśmy się państwu ich pokazać. Dostępne są na profilu żuromińskiego stowarzyszenia ratującego zwierzęta.
Pies odnaleziony został w piątek (8 września br.) w miejscowości Franciszkowo, jednak jak wynika z oceny weterynarza - rany powstały we wtorek lub w środę.
Do czego zdolny jest człowiek?! Widzieliśmy już wiele, ale każda kolejna taka sytuacja przeraża nas coraz bardziej.Ile bólu, ile cierpienia musiał znieść ten niewinny psiak? Bezbronne, 5-kilogramowe maleństwo kontra potwór zwany cZŁOwiekiem… Rany cięte, widoczne kości… to wszystko najprawdopodobniej nie jest przypadkiem ani wypadkiem, co potwierdza lekarz. Pies (około roczny) został znaleziony w Franciszkowie (k. Żuromina, woj. mazowieckie). Jeżeli posiadasz jakiekolwiek informacje, daj nam znać! - apeluje Stowarzyszenie Cztery Łapy Żuromin.
My również przyłączamy się do tego apelu. Sprawa zostanie zgłoszona na policję. Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat właściciela Kaktusa (bo tak dostał na imię), proszony jest o kontakt ze stowarzyszeniem pod nr tel.: 605 940 339 lub bezpośrednio z Komendą Powiatową Policji w Żurominie pod nr tel.: 47 703 52 00
Leczenie pieska będzie kosztowne. Chętni mogą wesprzeć stowarzyszenie wpłacając na zbiórkę: 4 Łapy Żuromin.
Komentarze obsługiwane przez CComment