2,7 promila i jechał prosto... ale w słup
Nawet 3 lata więzienia grożą 42-letniemu mieszkańcowi powiatu przasnyskiego, który wsiadł za kierownicę mając prawie 2,7 promila alkoholu w organizmie, po czym zakończył jazdę na słupie energetycznym.
Sytuacja miała miejsce w minioną sobotę (27 stycznia) w miejscowości Wierzbowo.
- Skierowani na miejsce policjanci z Wydziału Ruch Drogowego zastali kierowcę opla, świadka zdarzenia oraz załogę Straży Pożarnej, która udzielała pierwszej pomocy sprawcy zdarzenia. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, 42-letni kierujący oplem, mieszkaniec powiatu przasnyskiego, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup energetyczny. Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało prawie 2,7 promila alkoholu w jego organizmie – przekazała asp. Magda Zarembska z KPP w Ciechanowie.
Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a pojazd został odholowany na strzeżony parking. 42-latkowi grozi do 3 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Odpowie on również za spowodowanie kolizji drogowej.
- Pamiętajmy, że wsiadając za kierownicę pod wpływem alkoholu, możemy wyrządzić krzywdę sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego. Alkohol prowadzi do zmniejszenia szybkości reakcji, ograniczenia pola widzenia, błędnej oceny odległości i szybkości, błędnej oceny własnych możliwości, znacznego obniżenia koncentracji, rozproszenia uwagi oraz senności. Konsekwencje zachowań pijanych kierowców ponoszą nie tylko oni sami, ale również ich pasażerowie i inni uczestnicy ruchu drogowego – ostrzega policja.
Komentarze obsługiwane przez CComment