Agresywny pasażer nie chciał wysiąść z pociągu. Strażacy rozcinali siedzenia
W Ciechanowie kierownik pociągu wezwał policję z powodu agresywnego pasażera. Mężczyzna nie dość, że nie chciał opuścić pociągu relacji Kraków-Kołobrzeg, to w dodatku schował się pod fotelami. Interweniować musieli strażacy, którzy wymontowali siedzenia.
Do zdarzenia doszło w ostatni poniedziałek (25 września) w nocy. - Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna zachowywał się niezgodnie z regulaminem, był agresywny, zakłócał spokój i porządek publiczny. Pasażer jednak nie miał zamiaru opuścić pociągu i po przybyciu na miejsce policjantów schował się pod siedzeniami przedziału - wyjaśniła asp. Magda Zarembska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.
Policjantka dodała, że awanturnik nie stosował się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy, stawiał czynny i bierny opór, cały czas trzymając się za siedzenia, odmówił również podania swoich danych osobowych.
Mężczyzna na tyle mocno trzymał się przedziałowych foteli, że niezbędna była pomoc strażaków, którzy musieli wymontować siedzenia, aby mundurowi mogli wyprowadzić go z pociągu. Finalnie mężczyznę wyprowadzono z pociągu. Awanturujący się, to 31-letni mieszkaniec powiatu białostockiego. Jego sprawa trafi wkrótce do sądu.
- Odpowie on za zakłócanie spokoju i porządku publicznego, odmowę podania danych osobowych oraz niestosowanie się do poleceń wydanych przez funkcjonariuszy" - przekazała asp. Zarembska.
Komentarze obsługiwane przez CComment