Doda skazana prawomocnie. Niekorzystny wyrok dla ciechanowianki
Po 8 latach zakończył się proces, jaki Dorocie R. (ps. artystyczny "Doda") i Emilowi S. wytoczył Emil Haidar. W 2016 r. byli już małżonkowie mieli nasłać na Haidara kilku mężczyzn, który go zastraszali. W środę 22 stycznia sąd w Warszawie wydał wyrok w tej sprawie. Gwiazda z Ciechanowa nie będzie zadowolona z werdyktu.
W 2017 roku Haidar (były partner Dody) oskarżył wokalistkę i jej byłego już męża Emila S. o szantaż i wymuszenia. Para miała wysłużyć się czterema osiłkami, którzy straszyli Haidara i nakłaniali do wycofania oskarżeń przeciwko urodzonej w Ciechanowie wokalistce.
Rok temu Sąd Rejonowy w Warszawie skazał Dodę na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata, a także na grzywnę w wysokości 100 tys. zł. Jej byłego męża zaś na dziewięć miesięcy bezwzględnego więzienia, półtora roku prac społecznych oraz tę samą karę pieniężną. Wyrok nie był jednak prawomocny i obie strony się od niego odwołały.
14 stycznia br. odbyła się kolejna rozprawa, podczas której prawnicy oskarżonych wnosili o uniewinnienie swoich klientów, a reprezentanci Haidara domagali się dwóch lat bezwzględnego więzienia dla piosenkarki.
W środę 22 stycznia zapadł ostateczny wyrok w sprawie. Sędzia Danuta Grunwald uznała Dodę winną, argumentując, że "sterowała wszystkim z tylnego siedzenia", była inicjatorką i aktywną uczestniczką przestępstwa. Nie może też być mowy o "legalnych negocjacjach", jak twierdzili oskarżeni, lecz próbą wywarcia presji na pokrzywdzonym. Motywem miało być uniknięcie wykonania wyroku nakazującego zwrot pierścionka zaręczynowego oraz toczące się przeciwko "Dodzie" sprawy karne z zawiadomienia Emila H.
Wyrok utrzymano, co oznacza, że ciechanowianka została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywnę 100 tys. zł. Musi też zapłacić 20 tys. zł nawiązki na rzecz Emila Haidara, jest także zobowiązana do pokrycia kosztów sądowych wynoszących blisko 12 tys. złotych. Sąd podjął decyzję o podaniu wyroku w sprawie Dody i Emila S. do publicznej wiadomości.
Emilowi S. zasądzono 4 miesiące bezwzględnego więzienia, dodatkowo otrzymał rok i cztery miesiące prac społecznych.
Komentarze obsługiwane przez CComment