Marek Kiwit przed sądem
Wójt gminy Ciechanów Marek Kiwit w lutym ub.r. został oskarżony przez ciechanowską prokuraturę o przekroczenie uprawnień i bezprawne działanie w związku z budową sieci wodociągowych i instalacji sanitarnej. Wójt przyznaje, że nie doczytał przepisu w ustawie o zamówieniach publicznych.
Gmina wiejska Ciechanów w wyniku przetargu nieograniczonego 19 kwietnia 2018 roku zawarła umowę na rozbudowę sieci wodociągowej na dwóch działkach w Goryszach oraz w Chruszczewie. Samorząd na tę inwestycję przeznaczył 700 tys. zł, z dopiskiem w nawiasie: "na zadania w całym 2018 roku". Do przetargu wpłynęły dwie oferty, wybrana została firma INSTAL-TECH z Rutek Głowic, której oferta opiewała na kwotę zaledwie 160 tys.177,57 zł brutto. Urząd gminy wysłał nawet do właściciela firmy zapytanie, czy nie wystąpił błąd w ofercie. Okazało się, że nie. Przedsiębiorstwo rzeczywiście zaproponowało taką kwotę i za nią wykonało wskazane w przetargu przyłącza wodociągowe. Jednak w 2018 roku, i rok później, wójt Marek Kiwit zawarł z wykonawcą jeszcze inne, dodatkowe umowy, tym razem z wolnej ręki, na rozbudowę sieci wodociągowych i budowę instalacji sanitarnej w innych miejscowościach. Ich łączna wartość przekroczyła kwotę, na jaką opiewało pierwotne zamówienie. Zamiast wskazanych w przetargu 700 tys. zł wyszło łącznie ponad 1,2 mln zł.
- Działałem dla dobra mieszkańców gminy. Nie tylko dla tych, którzy oczekiwali na wodociąg, ale również dla pozostałych, ponieważ wybudowanie tych dwóch wodociągów przyspieszyło spływ podatków - dodał na sam koniec rozmowy z nami włodarz.
O co chodzi w całej sprawie? Jakie jest stanowisko prokuratury, a jakie samego wójta Marka Kiwita? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć na stronie 8 nr 3 "Tygodnika Ciechanowskiego". Gazeta dostępna jest w wersji papierowej (w sklepie, kiosku i u listonoszy) oraz wersji elektronicznej (link na naszej stronie).
Komentarze obsługiwane przez CComment