ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

"Na mieście mówią, że twój koniec jest bliski"

fot. Urząd Miasta w Ciechanowie

Prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński jest kolejnym w kraju samorządowcem, który twierdzi, że otrzymał groźby karalne pod swoim adresem. - Skierowanie do mnie groźby śmierci jest nieprzyjemną nowością. Dzisiaj musiałem odwołać spotkania i swoje aktywności, żeby zgłosić sprawę policji i prokuraturze - poinformował wczoraj Krzysztof Kosiński. 

"Krzysztof, na mieście mówią, że twój koniec jest bliski i wiesz co? To JA dokonam tego zaszczytu i zabiję cię, usunę z powierzchni ziemi takiego pasożyta…" - to fragment skierowanej groźby.

Prezydent twierdzi, że dalszej części tej ohydnej wiadomości e-mailowej, która 1 sierpnia późnym wieczorem trafiła na skrzynkę pocztową Urzędu Miasta Ciechanów, nie będzie cytował. Wszystko przekazał policji.
- Wydaje nam się, że działalność internetowych trolli i hejterów jest niegroźna, że to przecież tylko słowa rzucane w komentarzach na portalach społecznościowych. Wydaje nam się, że nienawiść sączona przez niektóre media i polityków w kierunku różnych grup społecznych, mniejszości czy politycznej konkurencji to tylko zwykła rywalizacja. Wydaje nam się, że przemoc słowna nie musi prowadzić do przemocy fizycznej, bo przecież szczujący językiem nie zdawali sobie sprawy, że jeden z ich odbiorców sięgnie po nóż i wbije go kilkukrotnie w brzuch prezydenta miasta podczas otwartego charytatywnego wydarzenia. To wszystko nam się tylko wydawało. Jesteśmy podzieleni jako społeczeństwo, ale jeszcze bardziej jesteśmy obojętni. Obojętność to brak reakcji i sprzeciwu. To wszystko kształtuje psychikę i zachowania ludzi, którzy są w stanie grozić innym śmiercią, a następnie słowa przemieniać w czyny - twierdzi prezydent Ciechanowa. 


Zapewnia, że nikt go nie przestraszy. Dalej będzie pracował na rzecz mieszkańców, którzy w ostatnich wyborach obdarzyli mnie blisko 85% poparciem. Dalej będzie uczestniczył w bezpośrednich i otwartych spotkaniach. Nie zrezygnuje też ze swojej prywatnej aktywności, chociażby tej sportowej. Podczas przesłuchania został poinformowany o możliwości przydzielenia mi ochrony policji. Na ten moment nie skorzystał z tej propozycji. Złożył natomiast wniosek o ustalenie i ściganie autora wiadomości. 

Komentarze obsługiwane przez CComment