Ojciec i syn
Za nami spotkanie poświęcone pamięci Tadeusza i Zygmunta Szczepankowskich – ojca i syna, ciechanowskich artystów malarzy.
Do Powiatowej Biblioteki Publicznej w Ciechanowie przybyli tego popołudnia (4 kwietnia) licznie – rodzina, przyjaciele, znajomi, sympatycy - pamiętający zarówno ojca (zmarł w 1983 r.) jak i syna (zmarł w 2012 r.). Na ścianach bibliotecznej galerii zawisły wybrane prace, ograniczone niestety przestrzenią. Kilka obrazów, grafik i zdjęć Tadeusza oraz obrazy Zygmunta – duże płótna, takie bowiem zwykle malował. Największy z prezentowanych obrazów „Zaraz wejdziemy na salę” ma wymiary 186x146 cm.
Nieco więcej obrazów obu artystów ukazane zostało w albumie, zatytułowanym „Ojciec i syn”. Album ten wydaje się być spełnieniem marzeń Zygmunta, bowiem podczas wywiadu, jaki przeprowadził z artystą Andrzej Kaluszkiewicz, do publikacji „My z Krasiniaka”, powiedział „może uda mi się wydać album z reprodukcjami moich nowych prac, taki album to ważna rzecz”. - Spełniamy życzenie mistrza - my przyjaciele. Po 13 latach – pisze w albumie Andrzej Kaluszkiewicz.
Album jest efektem współpracy biblioteki i Starostwa Powiatowego, zaś głównym sponsorem jest firma CEDROB. Zawiera fotografie, reprodukcje obrazów i kilka wspomnieniowych tekstów.
Tadeusz Szczepankowski urodził się w 1922 r. Był w ciechanowskich szkołach nauczycielem plastyki i języka niemieckiego. Pozostały po nim liczne grafiki poświęcone miastu i jego mieszkańcom.
Jego syn Zygmunt przejął talent malarski i plastyczny. Był rodowitym ciechanowianinem – urodził się w 1951 r. Ukończył Warszawską Akademię Sztuk Pięknych. W rzeźbie i malarstwie udało mu się stworzyć własny styl. Swoje duże obrazy olejne malował ekspresyjnie dużymi plamami koloru. I chociaż świat przedstawiony na nich nie budzi sympatii, to jednak zadziwia i zmusza do myślenia.
Komentarze obsługiwane przez CComment