- Nasz język i słownictwo zmieniają się zaskakująca szybko. Idąc ulicą, zdaję sobie sprawę, że połowy tego co słyszę nie rozumiem. Zwłaszcza jak przysłuchuję się rozmowom młodego pokolenia - powiedział podczas krótkiego wykładu prof. Jerzy Bralczyk. W sobotę, 19 listopada w auli Państwowej Uczelni Zawodowej w Ciechanowie odbyła się 7. edycja Ciechanowskiego Dyktanda o Pióro Jerzego Bralczyka.

Pomysłodawczynią oraz autorką treści tegorocznego dyktanda, podobnie jak w latach ubiegłych, była Agata Korzeniowska, wicedyrektorka szkoły STO w Ciechanowie, nauczycielka języka polskiego. Tym razem w rolę lektora wcielił się Szymon Kołecki, medalista olimpijski, aktualnie zawodnik mieszanych sztuk walki.

Tematyka pracy nawiązywała do patronów 2022 r. Dla nieco ponad 60. uczestników tegorocznego dyktanda, organizatorzy postarali się, aby w tekście nie zabrakło językowych pułapek, zagwozdek leksykalnych czy trudności interpunkcyjnych.

Mistrzynią ortografii została Magdalena Oczek. Zwycięzcy konkursu w poszczególnych kategoriach otrzymali nagrody rzeczowe i pamiątkowe statuetki. Dyktando jest organizowane przez ciechanowski urząd miasta oraz Społeczne Towarzystwo Oświatowe - Koło Terenowe Nr 76 w Ciechanowie.

Treść tegorocznego dyktanda:
Ach, cóż to za miszmasz zgotował nam Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wybierając, od Sasa do Lasa, nie jednego, ale aż siedmioro patronów roku 2022. To ponaddwudziestoprocentowy wzrost w stosunku do ubiegłorocznej decyzji. Możliwości co niemiara! Bo wpośród nich nasza krajanka Maria Konopnicka, autorka "Roty", o nie najpoważniejszym pseudonimie Mruczysław Pazurek, która tu właśnie pożegnała swojego eksmęża, i zdobywczyni ośmiotysięcznika Mount Everest, dama Orderu Orła Białego, Wanda Rutkiewicz, i Józef Wybicki, autor "Mazurka Dąbrowskiego", inicjator konfederacji barskiej, jak również Ignacy Łukasiewicz, rzutki lwowianin, który wyekstrahował naftę, są pospołu jego patronami. A gdzież jeszcze romantyzm polski? Gdzież wybitny Kresowiak Józef Mackiewicz herbu Bożawola? Warto by także wspomnieć absolwentkę Sorbony Marię Grzegorzewską, twórczynię pedagogiki specjalnej. Nie hołubić tej obfitości byłoby haniebnym faux-pas.
Eh, może w myśl idei zero waste trzeba by dla ochłody za radą zdobywcy złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie napić się ciechanowskiej kranówki? Szklanka sprawi, że w okamgnieniu poczujesz się jak nowo narodzony. Zawsze warto mieć ją na podorędziu.