Samorządowcy z Ciechanowa protestują pod Sejmem (zdjęcia)
W piątek, 7 października samorządowcy z całej Polski zjechali do Warszawy, by protestować przeciwko gigantycznemu wzrostowi cen energii elektrycznej narzucanej przez spółki Skarbu Państwa. Wśród protestujących znaleźli się m.in. prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński i lokalni samorządowcy. Protest pod nazwą "Pozostanie nam tylko ciemność" rozpoczął się około godz. 12 pod gmachem polskiego Sejmu, a następnie przeniósł się pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Jeszcze przed protestem prezydent Ciechanowa powiedział dziennikarzowi "TC": - Protestujemy, bo cena energii dla Ciechanowa o 600 proc. jest nieakceptowalna. Tym bardziej, że to państwowe spółki dostarczają prąd do naszych przedszkoli, szkół, lamp oświetlania ulicznego czy obiektów kultury i sportu. W aktualnych cenach proponowanych samorządom aż ponad 70 proc. stanowi marża spółek Skarbu Państwa. Reszta to faktyczne koszty produkcji energii i opłata za prawa do emisji, która wędruje do budżetu państwa.
Prezydent Kosiński wspólnie z wójtem gminy Izabelin Dorotą Zmarzlak byli prowadzącymi demonstrację. W tłumie powiewały flagi z herbami protestujących miast oraz tabliczki; wśród nich ta dotycząca naszego miasta: "Większa opłata za energię. Ciechanów 600 procent podwyżki".
- Po zmianach podatkowych dostajemy kolejny cios. Państwowe spółki energetyczne narzucają samorządom drastyczne, niczym nie uzasadnione kilkusetprocentowe podwyżki cen energii. Ta tragiczna sytuacja wojenna za naszą wschodnią granicą jest wykorzystywana do tego, aby wydrenować pieniądze z lokalnych budżetów. Rządzący chcą uczynić z Polski lokalnej ruinę - przemawiał na wstępie prezydent Ciechanowa. Po nim głos zabrali samorządowcy, liderzy partii opozycyjnych i prezydenci największych miast: Rafał Trzaskowski, Tadeusz Truskolaski, Jacek Sutryk, Jacek Karnowski.
Więcej we wtorkowym wydaniu "TC"
Komentarze obsługiwane przez CComment