Strzały pod szkołą w Ciechanowie. Usłyszeli zarzuty, ale przed sądem nie staną
Na początku września ubiegłego roku ktoś oddał kilka strzałów z wiatrówki w kierunku uczniów ćwiczących na boisku ZS nr 1 im. gen. Bema w Ciechanowie. Dwie osoby zostały niegroźnie ranne. Po incydencie policja zatrzymała czterech podejrzanych. Mężczyźni usłyszeli zarzuty, ale teraz okazuje się, że przed sądem nie odpowiedzą.
Śledztwo zostało umorzone. Piotr Tyszka, zastępca prokuratora rejonowego w Ciechanowie potwierdził, że niemożliwe było ustalenie, kto oddał strzały w stronę nastolatków. - Nie pozwoliły na to również inne dowody - dodał. Decyzja jest prawomocna.
Przypomnijmy, że kilka dni po tym zdarzeniu, ciechanowscy policjanci zatrzymali m.in. 30-latka. W domu mężczyzny ujawniono właśnie wiatrówkę, z której prawdopodobnie oddawano strzały.
Komentarze obsługiwane przez CComment