Siedem klas maturalnych I LO im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie bawiło się w Nużewie na balu studniówkowym, który odbył w sali Diamentowe Wzgórza w sobotę 1 lutego. Studniówka rozpoczęła się uroczystym i świetnie zatańczonym polonezem, będącym preludium szampańskiej zabawy do późnej nocy.

Na studniówce Krasiniaka gościły władze miasta i powiatu - prezydent Krzysztof Kosiński oraz wicestarosta Robert Morawski - obaj w towarzystwie żon. Nie mogło zabraknąć wychowawców tegorocznych maturzystów oraz nauczycieli i pracowników ciechanowskiego liceum. Dyrektor Marzena Zmysłowska powiedziała na wstępie, że taki dzień jak dzisiaj zdarza się w życiu tylko raz, dlatego życzy wszystkim uczniom niezapomnianej zabawy. Z kolei za te przysłowiowe 100 dni chciałaby, aby wszyscy zdający maturę mogli przyznać przed, że zrobili wszystko, aby być z siebie dumni. To nie był koniec wystąpień władz szkoły, bowiem chwilę później wicedyrektor Robert Widacki przysiadł do instrumentów klawiszowych i wykonując utwór „Nie liczę godzin i lat” wprowadził gości w nostalgiczny nastrój.  

Wreszcie nadszedł czas uczniów - najpierw krótki koncert muzyczno-wokalny uzdolnionej młodzieży, a następnie dostojny walc trzech par tancerzy. Kulminacją był jednak polonez zatańczony przez uczniów do muzyki kompozytora Bartosza Chajdeckiego. Trzeba przyznać, że młodzież doskonale odrobiła lekcję i niemal wzorowo poruszała się do znanego motywu muzycznego choćby z serialu „Czas honoru”. Za kilkumiesięczne przygotowania i lekcje poloneza odpowiadała nauczyciel wychowania fizycznego Agnieszka Sobiech, która w sobotę koordynowała blisko setce tańczących.
Później był już tylko czas na wspólne zdjęcia, obowiązkowy tort i lampkę szampana i zabawę przy muzyce – już nie tylko tej spokojnej w rytmie poloneza.