Trwa szacowanie szkód w lasach
Oprócz pozrywanych dachów i połamanych przydrożnych drzew ostatnie wichury przyniosły także straty w drzewostanach naszych nadleśnictw. Lepiej unikać leśnej aktywności ze względu na wiatrołomy i wciąż niesprzyjającą aurę.
W sobotę (19 lutego br.) prędkość porywów wiatru na Północnym Mazowszu wahała się od 91,8 km/h do nawet 103,3 km/h. Czwartkowa (17 lutego br.) wichura była nieco "łagodniejsza", ponieważ wiatr pędził z prędkością od 74,9 km/h do 85,3 km/h.
Wielu mieszkańców naszego subregionu mierzy się ze skutkami wichur, które uszkadzały dachy na budynkach gospodarczych, czy też mieszkalnych. Silny wiatr wywracał drzewa na podwórkach, nierzadko upadały one na domy. Strażacy udrażniali drogi, które tarasowały drzewa.
W lasach wiatr również nawyrządzał szkód. Nadleśnictwa publikują zdjęcia powalonych drzew. Szacowanie strat w drzewostanie potrwa jeszcze jakiś czas. Wielbiciele leśnych wędrówek powinni wstrzymać się od wycieczek w rejony najbardziej dotknięte żywiołem. Wiatrołomy stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia, a aura nadal jest niebezpieczna. Wciąż mocno wieje.
"Mamy do czynienia z wiatrołomami (drzewa połamane) i wiatrowałami (drzewa wyrwane przez wiatr z korzeniami).Staramy się jak najszybciej uprzątnąć skutki wichur, które przeszły przez drzewostany, ale sytuacja pogodowa nadal jest niestabilna. Apelujemy o ostrożność, jeżeli nie musicie, nie korzystajcie z aktywności w lesie" - informuje Nadleśnictwo Ciechanów.
Komentarze obsługiwane przez CComment