W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci zauważyli mężczyznę, który przebywał na terenie jednej z działdowskich restauracji i na widok radiowozu próbował się schować za żywopłotem. 

Mundurowi wylegitymowali mężczyznę, a następnie rozpytali o zawartość bagażu, który posiadał przy sobie. 39-latek co chwila zmieniał zdanie, co do posiadanych przedmiotów i nie potrafił jednoznacznie określić, skąd je ma. W związku z czym, mężczyznę zatrzymano do wyjaśnienia.

- W trakcie prowadzonych czynności z zatrzymanym w jego posiadaniu znaleziono m.in. rzeczy z logo działdowskiej restauracji, akcesoria hydrauliczne i sprzęt elektroniczny w oryginalnych opakowaniach oraz przyrządy kuchenne. Łączna kwota przywłaszczonych przez podejrzanego o kradzież rzeczy wyniosła około 2,5 tys. złotych - mówi Justyna Nowicka z KPP w Działdowie. 

Odzyskane przez funkcjonariuszy mienie wróciło do właścicieli.

W środę, 5 stycznia 39-latek usłyszał zarzut kradzieży. Zgodnie z kodeksem karnym, za to przestępstwo sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na przeszłość kryminalną podejrzanego, teraz odpowie on przed sądem jako recydywista. W związku z czym może zostać pozbawiony wolności nawet na 7,5 roku.