Pierwsza łopata wbita w ziemię, a będąc precyzyjnym należy powiedzieć, że pierwsza łycha maszyny budowlanej została uruchomiona. Mowa o zalewie w Działdowie. Ma on powstać na terenie dawnego Stawu Kisińskiego, który funkcjonował za czasów krzyżackich.

To teren po lewej stronie drogi, jadąc w kierunku Mławy, przed mostem na Działdówce. Staw został w XIX wieku osuszony i zasypany Trwają prace przy nowym moście, a jednocześnie rozpoczęły się także roboty przy planowanym zalewie, na razie jeszcze mało widoczne, albowiem pracuje tam (jak byliśmy na budowie) tylko dwóch robotników i jedna maszyna. W chwili obecnej wycinane są krzaki i wysoka roślinność celem przygotowania do dalszych robót ziemnych. Prace miały się rozpocząć już kilka miesięcy temu, ale zostały wstrzymane, ze względu na okres lęgowy ptaków, będących pod ochroną.

Cały teren inwestycji obejmuje powierzchnię ponad 7 ha, z czego połowa to planowane lustro wody. Koszt inwestycji przewidziany jest na kwotę nieco ponad 3 mln. zł. Na razie inwestycja jest finansowana ze środków budżetu miasta, ale władze samorządowe wystąpiły już z wnioskiem o wsparcie tej inwestycji ze środków zewnętrznych. Wszystkie prace mają potrwać około dwóch lat. My będziemy informować na bieżąco o postępie robót tej inwestycji, bo jest spore zainteresowanie mieszkańców Działdowa tym przedsięwzięciem.