Makowska policja zatrzymała kolejnego rekordzistę. Mieszkaniec powiatu, oprócz tego, że był pijany, nie miał też uprawnień do prowadzenia pojazdów. 

W środę (27 września br.) około godz. 20:30 policjanci zauważyli w Karniewie audi. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na pojazd, ponieważ poruszał się nietypowym torem jazdy... Zatrzymali auto do kontroli drogowej. Wtedy też okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu makowskiego miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Na szczęście nie zdążył doprowadzić do tragedii na drodze. Dodatkowo, podczas prowadzonej kontroli okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy.

Mężczyzna odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata. Odpowie również za kierowanie pojazdem mechanicznym nie mając do tego uprawnień za co grozi zakaz prowadzenia pojazdów, kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna od 1,5 tys. zł nawet do 30 tys. zł.

- wymienia czekające na 37-latka konsekwencję oficer prasowa KPP w Makowie Maz. Monika Winnik. 

Wygląda jednak, że nawet wizja ogromnej kary nie odstrasza pijanych kierowców od stwarzania śmiertelnego zagrożenia dla siebie i innych. To niestety jeden z wielu zatrzymanych przez makowską policję nietrzeźwych kierowców w tym roku.