Kierowca BMW trafił do szpitala po tym, jak na samochód spadło drzewo
W powiecie makowskim strażacy, w związku z wichurą, interweniowali już około 150 razy. W Młodzianowie (gm. Płoniawy-Bramura) drzewo spadło na przejeżdżający drogą samochód. Obywatel Szwecji nadal przebywa w szpitalu.
Silny wiatr dał się we znaki także mieszkańcom pow. makowskiego. W sobotę (19 lutego br.) strażacy interweniowali ok. 100 razy, w niedzielę 30 razy, a w poniedziałek do godz. 10:00 już 10 razy.
- Na razie zliczamy ostateczną ilość interwencji. Awaria numeru alarmowego sprawiła, że mieszkańcy przychodzili zgłaszać zdarzenia bezpośrednio na komendę, zgłaszali także telefonicznie do jednostki lub do strażaków - informuje Bartosz Kołodziejski, oficer prasowy KP PSP w Makowie Mazowieckim.
Wszystkie zdarzenia dotyczyły uszkodzonych i zerwanych dachów oraz powalonych drzew. Wiatr uszkadzał też m.in. lampy przy drogach.
W sobotę rano w Młodzianowie strażacy interweniowali w związku z przewróceniem się drzewa na samochód osobowy. Kierowca BMW, obywatel Szwecji, podróżował sam. Został przewieziony do szpitala w Makowie Mazowieckim. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Szczegółowe podsumowanie skutków wichury w subregionie ciechanowskim w jutrzejszym wydaniu "TC".
Fot. KP PSP Maków Maz.
Komentarze obsługiwane przez CComment