Komin w centrum osiedla wkrótce przestanie kopcić
Po burzliwej dyskusji, radni miejscy osiągnęli porozumienie w sprawie dokapitalizowania Spółki Ciepłowniczej "Juma". To pozwoli na włączenie do sieci miejskiej odbiorców ciepła z kotłowni SM "Jubilatka" przy ul. Pułaskiego.
- To dobra i długo wyczekiwana decyzja - mówi prezes "Jumy" Lech Gadomski i dodaje - w 2018 roku "Juma" przymierzała się do inwestycji, pozwalającej zabezpieczyć w ciepło systemowe całe miasto. Wtedy jej koszt oscylował w granicy 14 mln przy 7 mln wkładu własnego. Czynnikiem, który w znacznym stopniu wpłynął na zwłokę w realizacji były dyrektywy unijne wskazujące na odejście od węgla i przejście na gaz. Dziś sytuacja wymuszona wojną na Ukrainie jest inna. Jest większa swoboda w wyborze paliwa. Nie mały wpływ miało też dwukrotne odrzucenie wniosków o dofinansowanie inwestycji ciepłowniczych składanych przez miasto.
Czy Juma jest przygotowana technicznie do realizacji zadania?
- Niektóre nasze kotły wymagają wymiany, mają 16, 17 lat i co roku trzeba dokonywać napraw. Moc ciepłowni obecnie wynosi 8 MW, to są trzy kotły, jeden o mocy 4 MW i dwa po 2 MW - mówi prezes Gadomski. - W ramach tej inwestycji zastąpimy jeden kocioł o mocy 2 MW na nowy o mocy 5 MW, co zwiększy moc ciepłowni do 11 MW. To nam wystarczy aby przejąć wszystkie obiekty, które ogrzewał "Jubilatka i pozyskać dodatkowych odbiorców, bo takie wnioski od mieszkańców wpływają od trzech lat.
Kiedy ruszą prace
Mimo, że decyzja formalnie jeszcze nie zapadła, radni muszą podjąć uchwałę o dokapitalizowaniu Spółki "Juma", co ma nastąpić na sesji 9 marca, prezes Gadomski już rozpoczyna czynności.
- Ja, w ramach zapewnienia już ogłaszam wymagane przetargi. W najbliższych dniach spodziewam się też pozwolenia na roboty budowlane. Prace związane ze spięciem sieci rozpoczną się zaraz po zakończeniu sezonu grzewczego. Nie są skomplikowane, obejmą odcinek ok. 150 metrów sieci. Jeśli chodzi o podłączenie budynków, mieszkańcy będą musieli zamontować w nich wymienniki ciepła. Podłączenie obejmie bloki przy Pułaskiego, 1 Maja, budynek Straży Pożarnej, Szkoły Nr 2 i Urzędu Miasta.
Czy będzie taniej?
- Ceny są ustalane są w oparciu o taryfy, które nam zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki - wyjaśnia prezes "Jumy" - On nie może zatwierdzić taryfy innej niż to wynika z kosztów. Koszty zaś generowały w dużym stopniu wysokie ceny węgla i nie tylko również energii elektrycznej. Dziś obserwujemy niewielką wprawdzie ale jednak tendencję spadkową cen węgla w związku z czym w marcu składamy wniosek o nowe taryfy.
Komentarze obsługiwane przez CComment