Zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz blisko 2 promile alkoholu w organizmie miał 39-letni mieszkaniec powiatu makowskiego, który jechał zygzakiem ciągnikiem rolniczym po drodze publicznej.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (24 kwietnia br.) po godz. 19-stej w miejscowości Zalesie (gm. Krasne). Funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim (w czasie wolnym od służby) zauważył jadący przed nim ciągnik rolniczy, który ruchem "zygzakowatym" poruszał się po drodze. Policjant podejrzewając, że kierowca może być pijany, interweniował i zatrzymał ciągnik. W trakcie rozmowy z 39-letnim traktorzystą od razu wyczuł silną woń alkoholu, dlatego natychmiast wyjął kluczyki ze stacyjki. O całym zdarzeniu poinformował dyżurnego, który na miejsce skierował patrol policji. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Krasnem potwierdzili, że 39-letni mieszkaniec powiatu makowskiego kierował pojazdem mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto, po sprawdzeniu w policyjnej bazie, okazało się, że mężczyzna posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami.

Teraz nieodpowiedzialny 39-latek za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.