Święta na drogach powiatu - wywrócony ciągnik, upadek rowerzysty i kolizja. Trzy osoby trafiły do szpitala
Świąteczny okres był dość intensywny dla makowskiej policji. Odnotowano trzy zdarzenia drogowe, w których poszkodowane zostały trzy osoby. Na szczęście nie doznały poważnych obrażeń.
Do pierwszej kolizji doszło już w piątek (22 grudnia br.) w Makowie Mazowieckim, na ul. Mickiewicza.
- Kierująca fiatem 33-latka nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją pojazdu marki vw polo i uderzyła w jego tył. Do szpitala trafił 4-letni pasażer volkswagena - informuje Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Mazowieckim.
Kierująca fiatem kobieta była trzeźwa. Poszkodowany 4-latek został poddany obserwacji lekarskiej, na szczęście okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń.
W Boże Narodzenie (poniedziałek, 25 grudnia br.) doszło natomiast do nietypowej sytuacji w miejscowości Sadykierz (gm. Młynarze). 58-letni mieszkaniec pow. makowskiego holował ciągnikiem inny ciągnik rolniczy, za kierownicą którego siedział 82-letni mężczyzna.
- Podczas holowania 58-latek wjechał do przydrożnego rowu wywracając ciągnik na bok. Mężczyzna po zdarzeniu sam wyszedł z pojazdu. Wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia zabrała mężczyznę do szpitala. Jak się okazało doznał on ogólnych potłuczeń nie zagrażających jego życiu i zdrowiu. Z uwagi na przypuszczenie kierowania w stanie nietrzeźwości od mężczyzny pobrano krew do badań - wskazuje rzeczniczka makowskiej komendy.
Kierującemu drugim ciągnikiem 82-latkowi nic się nie stało.
Tego dnia policja interweniowała ponownie, tym razem w Makowie Mazowieckim, gdzie na ul. Pułaskiego rowerzysta (39 l.) przewrócił się i doznał urazu głowy. Okazało się, że miał blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został przewieziony do makowskiego szpitala.
Komentarze obsługiwane przez CComment