Ukradli drogie auto i jacht motorowy
Makowska policja przestrzega mieszkańców przed złodziejami. W miniony weekend doszło do jednej nieudanej próby kradzieży auta oraz dwóch udanych kradzieży samochodu i jachtu motorowego.
W Makowie nieznani sprawcy ukradli z prywatnej posesji jacht motorowy z przyczepką. Natomiast w Różanie zniknęła z prywatnego podjazdu toyota hiluks. Tej samej nocy (z soboty na niedzielę, 26/27 marca br.) w Makowie próbowano także ukraść lexusa NX300H, jednak ta próba się nie powiodła, gdyż auto wyposażone w odpowiednie systemy wysłało do właściciela informację o zamiarach złodziei.
Wszystkie pojazdy znajdowały się na zabezpieczonych, ogrodzonych posesjach, a mimo to złodzieje podjęli próby (z różnym skutkiem) kradzieży. Oba wymienione, japońskie auta są warte około 250 tys. zł. Jacht także był wart ok. 200 tys. zł (nie licząc przyczepki).
- Apelujemy do mieszkańców powiatu makowskiego o wzmożoną uwagę, czujność i ostrożność. Wszelkie budzące państwa wątpliwości sytuacje, w szczególności poruszanie się podejrzanych osób w okolicy parkingów samochodowych, posesji oraz samochody na obcych nr rejestracyjnych przemieszczające się wielokrotnie po określonych ulicach bez uzasadnionej przyczyny, prosimy zgłaszać policji - informuje Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Mazowieckim.
Wszelkie wątpliwości co do intencji obserwowanych osób można zgłaszać pod numerem alarmowym 112, albo bezpośrednio do dyżurnego makowskiej komendy: 47 70 47 200.
Policja apeluje również o dokładne zamykanie samochodów i niepozostawianie na widoku wartościowych przedmiotów, które mogą dodatkowo zachęcić do kradzieży. Warto także zadbać o auto na prywatnej posesji, czyli zamknąć w garażu (jeśli taki posiadamy) lub zabezpieczyć bardziej możliwość wjazdu na posesję, np. stosując kłódkę na bramie wjazdowej. Funkcjonariusze zalecają również rozważenie montażu monitoringu na posesji.
Komentarze obsługiwane przez CComment