Kości żołnierza w mławskim lesie
W mławskim lesie odkryto szczątki ludzie. Prawdopodobnie żołnierza poległego tu we wrześniu 1939 roku – terenie zaciętej bitwy granicznej.
Jak na nie natrafiono? Jak się dowiadujemy, anonimowa osoba przekazała o tym informacje znanej grupie eksploratorów Underground Passion, której filmy zamieszczane są na kanale YouTube.
Jak się dowiadujemy, jej przedstawiciele oraz członkowie mławskiej Grupy Historyczno – Eksploracyjnej „Zawkrze” udali się we wskazane miejsce. W obecności policji i prokuratora natrafili na menażkę i kości ludzkie, co potwierdził antropolog. Prawdopodobnie należą do żołnierza polskiego. Tę hipotezę trzeba jednak zweryfikować.
Czynności w tej sprawie wykonuje mławska Komenda Powiatowa Policji pod nadzorem Prokuratury Rejowej. Zadanie może jej ułatwić dokumentacja archeologiczna, którą przygotowują eksploratorzy. O sprawie został poinformowany Instytut Pamięci Narodowej, który dysponuje specjalistycznymi narzędziami badawczymi.
Żołnierze polscy polegli w walkach pod Mławą we wrześniu 1939 roku byli grzebani na polu bitwy. W 1940 roku za zgodą niemieckich władz okupacyjnych ich ciała ekshumowano i z szacunkiem pochowano na cmentarzach parafialnych.
Niewykluczone, że tamte ekshumacje nie objęły wszystkich poległych. Lokalna tradycja ustna mówi, że w mławskich lesie nadal spoczywają pojedynczy obrońcy wrześniowi.
Zdaniem Jacka Piskorskiego z Grupy Historyczno – Eksploracyjnej „Zawkrze” żołnierz, którego szczątki akurat odkryto, mógł umrzeć na skutek wybuchu bomby i zostać przysypany ziemią.
Więcej w bieżącym papierowym wydaniu „TC”.
(kj)
Komentarze obsługiwane przez CComment