Mławianie korzystający z mocy grzewczej Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej muszą liczyć się z dużym wzrostem opłat za dostarczanie do lokali mieszkalnych gigadżuli(GJ). Nowe opłaty wejdą w życie prawdopodobnie we wrześniu.

Energetyka cieplna jest jedną z branż, które najbardziej odczuwają zawirowania związane  ze skokowym wzrostem cen źródeł ciepła, w tym przypadku ,przede wszystkim węgla. Mławski PEC korzysta przede wszystkim z miału węglowego. Wiosną spalił ostatnią tanią partię tego surowca, za który zapłacił 320 zł za tonę. W czerwcu ogłosił przetarg na kolejne dostawy. Pojawiła się jedna oferta z ceną …1920 zł za tonę, czyli sześciokrotnie drożej. A to oznacza, że trzeba będzie podnieść opłatę za GJ.

- Obecnie stawka wynosi 37 zł za GJ i jest najniższa w regionie. Po uwzględnieniu nowych cen węgla zrobiliśmy kalkulację, z których wynika że powinna w przyszłości wynosić około 100 zł. Wówczas PEC będzie mógł działać bezpiecznie pod względem finansowym. I nie chodzi tutaj o zyski, a o zbilansowanie kosztów działalności. Zgodnie z prawem energetycznym i wieloma innymi przepisami nie możemy osiągać zysku, ponieważ jesteśmy firmą realizującą usługi publiczne i spółką komunalną miasta Mławy - wyjaśnia Krzysztof Jaros, prezes mławskiego PEC-u.

Wniosek o nową taryfę za GJ został już złożony do Urzędu Regulacji Energetyki, bo to on jest regulatorem cen ciepła. Optymistyczna wersja zakłada, że URE zatwierdzi nowe stawki jeszcze w sierpniu, wówczas podwyżki weszłyby w życie od września. Jeśli później, to od października.