ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Pejzaże Beaty Dymkowskiej. Zachwyt nad przyrodą

Wybitny polski botanik Władysław Szafer powiadał, że przyroda jest fantastyczna w każdym  miejscu i o każdej porze roku,  jednak trzeba umieć zauważyć te cuda natury. Beata Dymkowska to potrafi.

Ponad 30 jej zdjęć – pejzaży możemy oglądać na wystawie zatytułowanej „Impresje pobliskie” w Galerii „13” w Mławie.  Parząc na nie przekonujemy się, że profesor Szafer miał rację: wszystkie urzekają swoją urodą.  Plantacja kwitnących słoneczników, drzewa odbite w wodzie, niczym w lustrze,  wierzby mazowieckie na wiejskiej posesji, rzeka w zimowej szacie czy  rozlewisko na pastwisku pokrytym szronem  - czuje się w tych  fotografiach magiczną aurę, choć chyba nie jest to właściwe określenie, bo mamy do czynienia z prawdziwymi obrazami. Autorka najwyraźniej prowadzi grę ze światłem.   Na niejednym zdjęciu  widzimy słońce o wschodzie lub zachodzie,  jego promienie nierzadko  przedzierają się między obłokami. To, co na niebie, i to, co na ziemi  tworzy wielobarwne widoki. Chciałoby się powiedzieć: przyjazne ludziom.  Ba, nawet krajobraz w czasie burzy, przyciemniony, sprawia wrażenie niegroźnego.

Żeby wykonać takie zdjęcia, trzeba się wykazać nie tylko wyobraźnią  i wyczuciem, ale i cierpliwością, umiejętnością znalezienia dla obiektywu odpowiedniego  miejsca. 

Beata Dymkowska od urodzenia mieszka w Mławie. Zawodowo pracuje w Żurominie  jako dyrektor   tamtejszego oddziału  PKO Banku Polskiego. 

Więcej w bieżącym papierowym wydaniu „TC”.

Komentarze obsługiwane przez CComment