Ponure ostatki w Wieczfni Kościelnej
Czterdziestopięcioletni mieszkaniec powiatu mławskiego zmarł na skutek ciosów, jakie otrzymał podczas tzw. ostatków w Wieczfni Kościelnej, spotkania towarzyskiego urządzonego na pożegnanie karnawału, przed zbliżającym się Wielkim Postem.
Impreza odbywała się w nocy z soboty na niedzielę w świetlicy wiejskiej, brało w niej udział kilkadziesiąt osób. Jak to zwykle bywa w takiej sytuacji, nie na stolach nie brakowało napojów wyskokowych. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w pewnym momencie przed lokalem doszło do sprzeczki, szarpaniny, awantury między gośćmi. Krewkie towarzystwo próbował uspokoić wspomniany 45-latek. "W rewanżu" dostał od młodego mężczyzny kilka ciosów pięścią w głowę, upadł na ziemię. Natychmiast trafił do szpitala w Mławie, gdzie wkrótce potem zmarł. Stwierdzono u niego urazy czaszki i uszkodzenie środkowego układu nerwowego.
Na miejsce zdarzenia niezwłocznie przybyły policja, prokurator i inne służby. Jeszcze tamtej nocy zostali przesłuchani uczestnicy imprezy - ci który byli trzeźwi, inni złożyli zeznania w następnych dniach. Ponadto śledczy przeanalizowali wyniki sekcji zwłok i obrazy z monitoringu wizyjnego oraz dokonali oględzin miejsca starcia.
W konsekwencji prokurator postawił 23-letniemu Patrykowi O., mieszkańcowi powiatu nidzickiego, zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Decyzją sądu podejrzany trafił na trzy miesiące do aresztu tymczasowego.
Marcin Bagiński, prokurator rejonowy w Mławie, nie wyklucza, że zarzuty mogą być postawione kolejnym osobom. - Chcemy do końca wyjaśnić okoliczności i przyczyny tej sprawy. Nadal prowadzimy czynności mające na celu pełne wyczerpanie inicjatywy dowodowej, aby przedstawić ją właściwemu sądowi - zaznacza.
To, co się stało tamtej nocy, żywo komentują mieszkańcy Wieczfni i okolicznych miejscowości, nierzadko używając ostrych słów. Najłagodniejsze z nich mówią, że "wódka odbiera rozum". Zdaniem osób w podeszłym wieku ten dramat "powinien być nauczką i ostrzeżeniem".
Komentarze obsługiwane przez CComment