ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Trzej bracia z Turzy Małej oddali życie w walce o wolną Polskę

Urodzeni w Turzy Małej (pow. mławski) bracia Lechowie – Jan Kazimierz, Włodzimierz i Czesław – byli żołnierzami Wojska Polskiego. Dwaj piersi   należeli do elitarnej grupy „cichociemnych”. Wszyscy trzej polegli podczas ostatniej wojny światowej. Czesław został pośmiertnie odznaczony Medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.

Mówiono o nich na seminarium w Szkole Podstawowej w Turzy Małej, zorganizowanym przez wójta gminy Lipowiec Kościelny i Stowarzyszenie Mława Miasto Zabytkowe. Połączone było z obchodami Narodowego Święta Niepodległości.

Najpierw dr Tomasz Sypniewski z Akademii Kujawsko – Pomorskiej w Bydgoszczy przedstawił zarys historii formacji „cichociemnych”.  Pierwsze jednostki  tej elitarnej jednostki (wojska specjalnego) były tworzone w Polsce w okresie II Rzeczypospolitej. Największą rolę odegrały w czasie II wojny światowej”.   606 „cichociemnych”,  wyselekcjonowani spośród ochotników,  przeszło  niezwykle trudne szkolenie w Wielkiej Brytanii i Włoszech. 316 z nich, a także 28 cywilnych funkcjonariuszy,    w latach 1941 – 1944 zrzucono z samolotów na teren okupowanego kraju z zadaniem wzmacnia konspiracji. Z tej grupy 102 poległo w walce z Niemcami.

O  życiu i walce braci   Lechów opowiadali dr Sypniewski i Andrzej Dusiński ze wspomnianego  mławskiego stowarzyszenia.

Bracia byli synami miejscowych rolników, Stanisława Lecha i Kazimiery z Markowskich. Pierwsze lekcje patriotyzmu odebrali  - to niezwykle ważne - w domu rodzinnym. Byli zdolnymi i ambitnymi chłopcami,   ukończyli Szkołę Powszechną w Turzy M. i  Gimnazjum im. Stanisława Wyspiańskiego w Mławie. Uzyskali więc  przepustkę do … 

Jan Kazimierz (ur. 1907) studiował w Szkole Podchorążych Komorowie, a do tego ekonomię i nauki polityczne w Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Służył jako oficer operacyjny w sztabie 17. Wielkopolskiej Dywizji Piechoty w Gnieźnie. Z nią odbył kampanię w wrześniową. Przedostawszy się na Zachód, wstąpił do „cichociemnych”. Zrzucony na teren Polski, pełnił odpowiedzialne funkcje w Komendzie Okręgu Lwów Armii Krajowej. Aresztowany przez gestapo,  24 czerwca 1944 roku został zastrzelony  pod Lwowem.

Włodzimierz (ur. 1920), najmłodszy z braci, nie został zmobilizowany  w 1939 roku. Jednakże przedarł się do Francji, gdzie ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty. Następnie dostał się do „cichociemnych” . W efekcie w 1944 roku został zrzucony na teren okupowanej Polski. Kilka tygodni potem poległ w okolicy Krakowa.

Czesław (ur. 1904), najstarszy z braci, jak Jan Kazimierz „zaliczył” Szkołę Podchorążych Piechoty w Komorowie, a poza tym Szkołę Podchorążych  Artylerii w Toruniu. Jako oficer służby czynnej uchodził za przysłowiowego zawadiakę, wręcz „Kmicica”; być może z tego względu został przeniesiony  w stan spoczynku, w konsekwencji czego  podjął  pracę w Państwowej  Wytwórni Papierów Wartościowych  w Warszawie (PWPW) , zapewne nie spodziewając się, że czeka go tu nie lada zadanie.  Ten cokolwiek czupurny oficer   zaraz po zakończeniu kampanii  wrześniowej zgłosił do konspiracyjnego Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej.  W powstaniu warszawskim  owa PWPW stanowiła silną redutę. Por. Czesław Lech, prowadząc do boju ostatnich obrońców tego punktu, zginął w walce. Przypomina o tym tablica umieszczona na gmachu  tej do dzisiaj  istniejącej instytucji.

Cały artykuł w papierowym wydaniu „TC”  z 19 listopada.

(kj)

Komentarze obsługiwane przez CComment