Pięćdziesięcioletnia mieszkanka Mławy nie zdawała sobie sprawy, że ma do czynienia z oszustem. W konsekwencji straciła 7 tys. zł.

Kobieta wystawiła towar do sprzedaży na popularnym portalu internetowym. - Po chwili otrzymała wiadomość od kupującego, który chciał zrealizować płatność i dostawę za pośrednictwem portalu. Skorzystała z przesłanego mailem linka, by pobrać pieniądze. Zalogowała się na swoje konto w banku, zaraz potem  zorientowała się, że ktoś dokonał wypłat z jej konta za pomocą wygenerowanych kodów BLIK - relacjonuje sp. szt. Anna Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie.

I ostrzega przed internetowymi hakerami: -  Szybko znajduje się kupiec towaru wystawionego na portalu.  Odzywa się najczęściej za pośrednictwem komunikatora. Twierdzi, że kupił przedmiot i za niego zapłacił, a sprzedający  może odebrać wpłatę  po wejściu w link przesłany mailem. Oszust wysyła fałszywego linka. Sprzedający klika i trafia na stronę z formularzem do uzupełnienia, gdzie  trzeba wpisać dane osobowe, dane karty płatniczej, stan konta w banku. Po wypełnieniu formularza przychodzi sms z banku, z kodem do autoryzacji. Oszukana osoba nie czyta uważnie treści wiadomości z banku i  wpisuje kod w odpowiednie miejsce formularza. Oszust okrada sprzedającego, płacąc jego kartą za pomocą aplikacji płatniczej lub wypłaca  gotówkę w bankomacie.