Na terenie Szkoły Podstawowej w Wyszynach Kościelnych zbudowano obelisk na cześć patrona tej placówki, rotmistrza Witolda Pileckiego. Powstał -  to niezmiernie ważne – społecznym sumptem.

Wyszyńska szkoła obrała  za swego patrona słynnego Pileckiego w 2017 r.  Rok później otrzymała grant (5 tys. zł) z programu samorządu województwa mazowieckiego na organizację obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W ramach realizacji tego projektu przed budynkiem szkolnym odsłonięto niewielką  tablicę  poświęconą patronowi. Składano przy niej kwiaty  11 listopada i w maju  - w miesiącu, w którym szczególnie się pamięta o tym bohaterze, a poza tym wręczano świadectwa szkolne.  Do tego posadzono pamiątkowy dąb. 

Jednakże goście, którzy odwiedzali tę placówkę  wśród których był wójt gminy Stupsk Jacek Świderski, sugerowali  dyrektorowi szkoły Jackowi Wiśniewskiemu, że ta  tablica jest słabo widoczna, „za skromna”, biorąc po uwagę zasługi  rotmistrza Pileckiego. Chodzi bowiem  o bohatera narodowego, jednego z najbardziej znanych w świecie Polaków. Żołnierza Armii Krajowej, który dobrowolnie udał się do Auschwitz, aby tam organizować konspirację i  przesłać raport  do  przywódców wolnego świata o tragicznej sytuacji, w jakiej żyli więźniowie wielu narodowości, przebywający w tym obozie.   

Zachęcony tym dyrektor Wiśniewski, zwrócił się do Marka Zalewskiego. Ten ciechanowski artysta  rzeźbiarz, autor m.in. pomnika  Józefa Piłsudskiego w Mławie, gratis zaprojektował obelisk w Wyszynach, nadzorował jego realizację, a poza tym wskazał  potencjalnych dobrodziejów.  I tak  zasadniczą część tego zamierzenia,   dużą   marmurową   tablicę pamiątkową,  ufundował Bernard Grzankowski, przedsiębiorca i wiceprezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Ciechanowskiej.

Więcej w bieżącym papierowym wydaniu „TC”.

(kj)