W piątek doszło do dwóch zdarzeń drogowych na krajowej 7, trzy osoby trafiły do szpitali w Ciechanowie i Płońsku (w tym 4-miesięczne dziecko). Sam weekend przebiegał zaś bez poważniejszych zdarzeń drogowych.

Do obu zdarzeń doszło w piątek (6 sierpnia br.) po południu, mniej więcej w tym samym czasie.

W Kroczewie (gm. Załuski) jadący samochodem volvo w kierunku Gdańska 39-latek z Koszalina nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych i uderzył w dwa inne auta stojące na czerwonym świetle na skrzyżowaniu. Najpierw volvo zderzyło się z peugeotem kierowanym przez 37-latkę z pow. kaliskiego, a następnie, pod wpływem pierwszego zderzenia, peugeot uderzył w tył dostawczego renaulta, kierowanego przez 48-latka z pow. warszawskiego.

Ranna została mieszkanka pow. kaliskiego oraz jej pasażer 4-miesięczne dziecko. Matka i dziecko trafili do ciechanowskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W tym samym czasie, na remontowanym odcinku "siódemki", w Szymakach (gm. Płońsk) 57-latek z Warszawy kierujący VW Passatem, z nieustalonych jeszcze przyczyn, zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z samochodem marki toyota, prowadzonym przez 33-latka z pow. braniewskiego.

Pasażerka toyoty z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala w Płońsku.